Zabetonowana Franciszkańska nie zdała próby czasu
Remont Franciszkańskiej zakończył się niespełna półtora roku temu. To ostatnia w mieście ulica, na której zachował się oryginalny bruk – z kamieni, tzw. otoczaków. Te, pierwotnie były zasypane piaskiem, a przez to wykonana z nich nawierzchnia była nietrwała. Kamienie łatwo się luzowały i wypadały zwłaszcza pod naporem kół samochodów, które wprawdzie sporadycznie, ale mimo wszystko korzystały z drogi. Ulica była pełna dziur i zapadlisk. Trudno było nią nawet przejść na piechotę.
Miasto pierwotnie planowało wylać asfalt na ulicy, ale wskutek protestu mieszkańców i konserwatora zabytków, ostatecznie zdecydowało zostawić „kocie łby”, ale w bardziej odpornej na uszkodzenia formie. Zamiast zasypać piaskiem, zalano je betonem.
Choć to „polubowne” rozwiązanie wyglądało niespecjalnie i stało się obiektem żartów i powszechnej krytyki, drogowcy i wykonawca tłumaczyli, że z czasem nowy wygląd drogi się opatrzy, a betonowe wypełnienie zapewni jej trwałość na lata.
Miasto zapowiada kontrolę gwarancyjną
Tak się jednak nie stało. Choć to dopiero druga zima, to beton na niemal całym odcinku ulicy, który objęty był w 2022 roku remontem, popękał i skruszył się. Próby czasu nie zdała przede wszystkim górna warstwa, ale miejscami beton kruszy się głębiej, odsłaniając coraz bardziej kamienie, które były w nim zatopione.
- Przeprowadzona zostanie niezwłocznie kontrola na odcinku ulicy Franciszkańskiej, który objęty był remontem w ramach drugiego etapu prac. Beton nie powinien ulec skruszeniu i popękaniu. Nawierzchnia powinna być jednolita i trwała. Jeżeli kontrola wykaże nieprawidłowości będziemy dochodzić od wykonawcy naprawy w ramach obowiązującej gwarancji – tłumaczy Artur Michałek, dyrektor Zarządu Dróg i Komunikacji w Tarnowie.
Smaczku sprawie dodaje fakt, że remontowana ulica znajduje się tuż obok siedziby ZDiK.
Wcześniej wyremontowany odcinek Franciszkańskiej może być wzorem
Zupełnie inaczej prezentuje się przebudowany w podobnej technologii w 2018 roku, krótszy fragment Franciszkańskiej, będący przedłużeniem ul. Cichej do Bernardyńskiej.
Beton prezentuje się jak nowy, beton nic się nie kruszy i nie pęka, mimo że z drogi korzysta na co dzień o wiele więcej samochodów, gdyż stanowi ona wygodny skrót, a dodatkowo obok znajduje się parking.
Bądź na bieżąco i obserwuj
- Najpiękniejszy ogród w regionie tarnowskim u progu lata wygląda baśniowo
- Obłoki srebrzyste nad Tarnowem. To wyjątkowe zjawisko na niebie
- Gdzie opalać się w Tarnowie i regionie? Zobaczcie najlepsze miejsca
- Tarnów na Instagramie wygląda przepięknie! Zobaczcie cudowne zdjęcia internautów
- Tarnów w latach 90. Aż trudno uwierzyć, że tak wyglądał!
- Wsi sielska, anielska. Oto 11 najmniejszych miejscowości regionu tarnowskiego
W Tarnowie znikają plastikowe „zebry”. Zastąpi je asfalt
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?