Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kolejna bitwa o Zakrzówek [PLANY]

Piotr Rąpalski
Projekt planu zagospodarowania okolic Zakrzówka. Urzędnicy twierdzą, że to kompromisowe rozwiązanie. Mieszkańcy i inwestor pragną jednak przesunąć wyznaczone granice.
Projekt planu zagospodarowania okolic Zakrzówka. Urzędnicy twierdzą, że to kompromisowe rozwiązanie. Mieszkańcy i inwestor pragną jednak przesunąć wyznaczone granice. Infografika: Grażyna Gajewska, Bogdan Nowak
Aż 525 uwag zgłosili mieszkańcy i inwestor do projektu planu zagospodarowania okolic Zakrzówka, między ul. Wyłom i św. Jacka. Urzędnicy naiwnie wierzyli, że znaleźli kompromis. Mieszkańcy chcą w całości teren przeznaczyć pod zieleń, a inwestor powiększyć go pod budowę osiedla. Wojna o zalew trwa nadal. Ukrócić ją mogą radni. W najbliższą środę na sesji będą debatować nad planem. Uchwalić mają go za trzy tygodnie. Problem w tym, że na razie nie wiedzą jak zagłosują.

Urzędnicy w marcu przygotowali projekt planu dla tego terenu. Podzielili obszar na dwie części: pod zabudowę i zieleń. Mniej więcej po połowie. Uznali, że wypracują w ten sposób kompromis pomiędzy mieszkańcami, którzy chcą zachowania zieleni, a inwestorem planującym tu osiedle.

- Pod zieleń wyznaczyliśmy tereny najcenniejsze przyrodniczo, a pod zabudowę pozostałe, leżące dalej od zalewu. W obowiązującym studium zagospodarowania dla całego Krakowa zapisano na tym terenie możliwość zabudowy i musimy to uwzględnić - tłumaczy Elżbieta Koterba, wiceprezydent miasta. - To kompromis. Nie ma przesłanek merytorycznych, aby uznawać dalsze roszczenia.

W kwietniu mieszkańcy mogli zgłaszać uwagi do planu. Zgłosili takie, które burzą zamysły urzędu. "Tereny będące otuliną trasy spacerowej ul. Wyłom powinny zostać terenami zielonymi. Zakładana budowa blokowiska w odległości 100-150 m od Zalewu doprowadzi do degradacji okolicy, której podstawową funkcją powinna być rekreacja i wypoczynek" - ta uwaga została powielona przez kilkuset mieszkańców.

Z kolei stowarzyszenie "Nasz Zakrzówek" ma pretensje do urzędników o to, że mieszkańcom pozwolono budować domy jednorodzinne do 9 metrów wysokości, a inwestorowi pozwala się na zabudowę wielorodzinną do 13 metrów. Według stowarzyszenia, wysoka zabudowa oszpeci widok na Wawel i powstanie na terenach, gdzie żyją chronione gatunki fauny i flory.

Swoje uwagi przysłał też inwestor, spółka Kraków City Park, stworzona przez portugalską firmę Gerium. Domaga się ona przeznaczenia większości terenu pod zabudowę wielorodzinną. Nadto zmniejszenia wskaźnika powierzchni zielonej z 70 do 50 proc. i obniżenia wskaźnika koniecznych miejsc parkingowych z 1,2 na mieszkanie do 0,8.

Przyszłość terenu między ul. Wyłom i św. Jacka jest ważna w kontekście stworzenia parku i strzeżonego kąpieliska nad samym zalewem. Portugalczycy, którzy tam też mają spory teren, warunkują to przyzwoleniem na budowę osiedla. Od marca nie możemy uzyskać od dewelopera oświadczenia w tej sprawie.

Prace nad rozwiązaniem sporu o Zakrzówek trwają już od siedmiu lat. Za trzy tygodnie radni mają uchwalić plan zagospodarowania. - Musimy przeciąć ten wieloletni spór. Plan jest kompromisowy, ale jeszcze nie wiem, jak zagłosujemy - mówi Grzegorz Stawowy, szef rządzącego w radzie klubu PO.

Wszystkie uwagi mieszkańców zostały odrzucone przez urząd, ale radni mogą chcieć je mimo tego przegłosować. Wtedy plan będzie musiał znowu zostać poprawiony, co zajmie kolejne miesiące.

Kontrowersje
Pod zabudowę przeznaczono mniej więcej połowę spornego obszaru - od strony ul. św. Jacka. Druga połowa, bliżej ul. Wyłom, ma pozostać zielona i być przedłużeniem planowanego bliżej zalewu parku Zakrzówek.

Ulica Wyłom ma być drogą tylko dla pieszych i rowerów. Autem będzie można dojechać jedynie na parking nad zalewem od strony północnej i wrócić tą samą drogą.

Ul. św. Jacka podzielona została na dwie ślepe drogi przedzielone pasem zieleni. Będzie można nimi dojechać od południa i północy pod planowaną zabudowę. Domy osiedla mogą maksymalnie osiągnąć 13 m wysokości. Co więcej, 70 proc. powierzchni zabudowy musi pozostać zielone, więc cały teren nie może zostać zabetonowany. Przy czym jest zgoda, aby płaskie dachy również pokryć zielenią. Ponadto od ul. św. Jacka ma odchodzić droga dla pieszych i rowerzystów, prowadząca przez osiedle do parku.
Planuje się też nową ulicę, łączącą ul. św. Jacka z Twardowskiego. U jej wylotu wyznaczono teren pod dodatkowy parking.

Projekt planu zagospodarowania okolic Zakrzówka. Urzędnicy twierdzą, że to kompromisowe rozwiązanie. Mieszkańcy i inwestor pragną jednak przesunąć wyznaczone granice

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska