MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kliczko - Wach. "Nie widzę szans w tej walce"

Łukasz Madej
Global Boxing
Legendarny Władimir Kliczko, mistrz świata wagi ciężkiej organizacji IBF, WBO, IBO oraz superczempion WBA, stanie na drodze pędzącego od zwycięstwa do zwycięstwa Mariusza Wacha.

- Wach będzie rywalem Kliczki, jeśli jego obóz zgodzi się na datę 10 listopada. Polacy nie podpisali jeszcze kontraktu. Nie przewiduję, żeby były z tym jakieś problemy, ale w bokserskim biznesie niczego nie można być pewnym - informuje na łamach branżowego serwisu ringpolska.pl Bernd Boente z promującej Ukraińca grupy K2 Promotions.

Taki rozwój wypadków nie jest żadnym zaskoczeniem dla Fiodora Łapina. - Rozmowy toczyły się od dłuższego czasu. Ukraińscy bracia nie mają za bardzo z kim boksować. Niektórzy przeciwnicy przecież nie godzą się na walki z nimi. Mariusz jest po kilku udanych walkach. Pojawił się w gronie kandydatów i jest pojedynek - mówi opiekun m.in. Andrzeja Wawrzyka, Artura Szpilki i Krzysztofa Włodarczyka.

Na myśl o hitowym starciu ręce zaciera mistrz olimpijski z Montrealu, Jerzy Rybicki. - Feliks Stamm mawiał: "Głowa jest najważniejsza" i ja z tym się zgadzam. Jej nic nie zastąpi. Mariusz, mam nadzieję, pokaże rozum i serce do walki. Czy ma szanse? Jasne. Chłopak nie ma nic do stracenia. To najważniejsza walka w jego życiu. Powinien wyjść i boksować. - twierdzi obecny prezes Polskiego Związku Bokserskiego.

Mocna psychika - to ma być, zdaniem Rybickiego, klucz do sukcesu. - Wach umiejętności ma duże, ale zobaczymy, czy nie jest bojaźliwy. Będzie walczyć przede wszystkim z nazwiskiem przeciwnika - dodaje.

W podobnym tonie wypowiada się Fiodor Łapin, który stał w narożniku Alberta Sosnowskiego, kiedy ten mierzył się z Witalijem Kliczką. - Klucz do sukcesu? Wie pan, na pewno dobra psychika. To podstawa. Większość przeciwników Kliczki przegrywa już w szatni. Mariusz musi wyjść z wiarą, że szansa na wygranie będzie w pierwszej i dwunastej rundzie. On nigdy nie walczył z kimś, kto tak mocno bije, z zawodnikiem tak dobrze wyszkolonym, który stara się boksować nieryzykownie. Mariusz pamiętaj: głowa i wiara w siebie - wyjaśnia.

Optymizmu nie słychać w głosie kolegi po fachu Wacha, Pawła Kołodzieja. - Nie ma w tej chwili w wadze ciężkiej mocniej bijącego rywala. Szanse zawsze są. Jakie? 70 do 30 dla Kliczki. Faworytem, i to dużym, jest Władimir - nie owija w bawełnę niepokonany bokser kategorii cruiser. - Władimir to absolutny mistrz wagi ciężkiej. Najmocniej bijący, najbardziej niewygodny, do tego boksuje bardzo bezpiecznie dla siebie. Rywale nie dość, że przegrywają z nim walki, to nie są w stanie urwać mu rundy. Trzymam jednak kciuki za Wacha. Wielki szacunek, że podjął wyzwanie- dopowiada.

Pięściarz twierdzi, że Wach wychodzi z takim przeciwnikiem między liny za szybko. - Przy pracy bardzo skoncentrowanej na zawodnika takiego jak Kliczko, do tego pojedynku powinno dojść za minimum rok, półtora. Mariusz zrobił niesamowity postęp. Idzie bardzo mocno w górę. Za dwa lata może być niesamowity i wtedy powinien tę walkę dostać. Ma fenomenalne warunki fizyczne. Boks to jest taka dyscyplina, w której potrzeba czasu. Nie da się nic zrobić w kilka miesięcy. Czasami, żeby dojrzeć, potrzeba lat. To złożone procesy. Nie wiem, czy ich kasa skusiła, czy jakaś chęć szybkiego rozgłosu? - wzrusza ramionami.

To starcie budzi naturalne porównania z pojedynkiem Tomasza Adamka i Witalija Kliczki. - Ukraińscy bracia są dominatorami. Skala wyzwania jest porównywalna, ale oby teraz nie było takiej dużej różnicy jak między Witalijem a Tomkiem. Kliczko zdeklasował Adamka. Polak nie istniał. Trzymam za Mariusza kciuki. Mam nadzieję, że przy swoich warunkach, sposobie boksowania, mądrości - domyślam się, że taktyka będzie super przygotowana - nie będzie tym razem takiej dysproporcji. Sercem jestem za nim. Nie widzę jednak po prostu szans dla niego w tej walce - nie ukrywa.

Niespełna 32-letni Kołodziej daje do zrozumienia, że Wach stanie przed trudniejszym niż Adamek wyzwaniem. Uważa, że w tej chwili Władimir jest lepszym od brata pięściarzem. - Jest silniejszy, zdeterminowany, na fali, w świetnym wieku. Niesamowicie mentalnie gotowy do walki. Kilka lat temu przegrywał z Samuelem Peterem, był liczony, ale wygrał. Podniósł się i wrócił na sam szczyt. To świadczy o tym, że jest prawdziwym mistrzem. Trzeba liczyć, że Mariusz będzie świetnie przygotowany, taktyka będzie dobra i będzie się jej trzymać. Nie da się wybić z konceptu - opowiada.

O obu pojedynkach Łapin mówi tak: - Teraz to będzie inna walka. To czterech innych zawodników. Jak można porównać Adamka do Wacha, czy Władimira do Witalija? Bracia to inni pięściarze, tylko nazwisko mają takie samo - przekonuje.

Na koniec nieco bardziej optymistycznie.

Łapin: - Wszystko jest możliwe. Jeden cios, wpadnięcie w odpowiedni moment i jest sensacja. Faworytem będzie jednak Kliczko. To nie ulega żadnej wątpliwości.

Kołodziej: - Nie, nie widzę szans w tej walce. Mariusz jest jednak oczywiście wielkim talentem i myślę, że może zrobić za jakiś czas podobną karierę jak Andrzej Gołota. Albo nawet większą, bo Andrzej nigdy nie był mistrzem świata.

36-letni Kliczko do tej pory stoczył 61 walk. 58 razy zwyciężył (51 przez nokaut). Trzy razy z ringu zszedł pokonany. Niespełna 33-letni Wach między liny wychodził 27 razy. Wszystkie pojedynki wygrał (15 przez nokaut).

Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj za darmo

 
Krakowski szybki tramwaj na pięciu nowych trasach - sprawdź!
 
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska