Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Katowice: 10 miesięcy ograniczenia wolności za znieważenie i oplucie strażnika miejskiego

Katarzyna Stacherczak
Katarzyna Stacherczak
Strażnicy miejscy podjęli interwencję na rynku w Katowicach. Chcieli wylegitymować mężczyznę, który pił w miejscu publicznym
Strażnicy miejscy podjęli interwencję na rynku w Katowicach. Chcieli wylegitymować mężczyznę, który pił w miejscu publicznym Szymon Starnawski / Polska Press
Strażnicy miejscy w codziennej służbie muszą się mierzyć z licznymi "niespodziankami". Znieważanie ich nie należy do rzadkości. Trzeba jednak mieć świadomość, że osoba, która się jej dopuści, czy też naruszy ich nietykalność cielesną, musi liczyć się z konsekwencjami prawnymi. Przekonał się o tym pewien 63-latek z Katowic, który za swój "wybryk" stanął przed sądem.

Sprawa miała swój początek w sierpniu ubiegłego roku. Strażnicy miejscy podjęli interwencję na rynku w Katowicach. Chcieli wylegitymować mężczyznę, który pił w miejscu publicznym. 63-latek zareagował agresją i był wulgarny.

- Znieważył funkcjonariuszy słowami powszechnie uważanymi za obraźliwe. Mężczyzna nie reagowała na żadne polecenie wydawane przez strażników, a jednego opluł, a następnie odepchną jego twarz ręką, czym naruszył nietykalność cielesną funkcjonariusza podczas i w związku z pełnieniem przez niego obowiązków służbowych - informują przedstawiciele straży miejskiej w Katowicach.

Na tym jednak nie koniec - 63-latek postanowił pójść o krok dalej i zaczął im grozić pozbawieniem życia. W efekcie został ujęty i przekazany patrolowi policji. Jego sprawą najpierw zajęli się policjanci, a później sąd.

Ostatecznie, mężczyzna został uznany za winnego zarzucanych mu czynów i prawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego w Katowicach, został skazany na 10 miesięcy ograniczenia wolności. W tym czasie będzie musiał wykonywać nieodpłatnie prace społeczne. Dodatkowo nałożono na niego obowiązek zadośćuczynienia za doznanie przez funkcjonariuszy krzywdy - będzie więc musiał zapłacić na rzecz poszkodowanych po 1000 złotych.

- Warto przypomnieć, że znieważenie funkcjonariusza publicznego, którym jest nie tylko funkcjonariusz straży miejskiej, to przestępstwo zagrożone karą grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku. Naruszenie jego cielesnej nietykalności podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 3. Czynna napaść może skończyć się nawet 10-letnim pobytem w więzieniu - podsumowują strażnicy miejscy.

Nie przeocz

Musisz to wiedzieć

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera