- Dla mnie nie ma znaczenia, czy błędy robi Polak, czy Fin. Każdy pracuje dla drużyny, więc jeśli obcokrajowiec nieodpowiedzialnym zachowaniem naraził nas na straty goli, musi usłyszeć kilka cierpkich słów - powiedział Jarosław Różański, kapitan Podhala, po wygranym meczu w Oświęcimiu z Unią 3:1. - A w Oświęcimiu cierpliwie czekaliśmy, żeby skruszyć postawiony przed nami mur.
Zdjęcia: J. Zaborski
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!