MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Jakość zmanipulowana?

biskup Tadeusz Pieronek
biskup Tadeusz Pieronek
biskup Tadeusz Pieronek
Człowiekowi zawsze towarzyszą jakieś marzenia. I chociaż wiele z nich jest zupełnie nierealnych, nie porzucamy ich. Próbujemy je realizować nawet wtedy, kiedy niepostrzeżenie zamieniają się w niebezpieczną pokusę, która z kolei przemienia je w istotny element życia. Kto zaś godzi się na nią, naraża świat swoich wartości i siebie samych na poważne niebezpieczeństwo.

Słyszałem kiedyś o rodzinie, która nie należała do zamożnych, ale jakoś dawała sobie radę w życiu. Byli to ludzie żyjący nieustannie pod urokiem i presją jakości. Jakości wszystkiego - domu, mebli, samochodów, modnych kreacji, produktów żywnościowych najlepiej reklamowanych. W atmosferze tej afirmacji jakości byli tak pogrążeni, że - ponieważ nie było ich stać na zakupy markowych produktów - chętnie kupowali podróbki, byle tylko miały odpowiednią metkę, choć oczywiście fałszywą. Można to widzieć i oceniać jako drobiazg, ale jest to drobiazg zatruty poczuciem wyższości, opartym na fałszu, nawet jeżeli jego wyznacznikiem byłaby tylko podróbka markowych towarów.

Wielu ludzi przywiązuje wielką wagę do jakości, niezależnie od tego czy chodzi po prostu o jakąkolwiek rzecz, jakiś produkt codziennego użytku, czy o cechy, wartości, zdolności, które człowieka, jako osobę czynią kimś. Wydaje się, że określenie "jakość" nie najlepiej przystaje do człowieka, co jest zrozumiałe przede wszystkim dlatego, że stoi on w świecie materialnym na szczycie stworzenia, jako jego najdoskonalsza istota, a ponadto, jeżeli rzeczy tego świata powstają z pierwiastków ziemskich, to każdy człowiek, od samego początku ma w swoim wnętrzu jakieś "tchnienie ducha", które pozwala mu wyróżniać się od otaczających go rzeczy i otwierać się na przestrzenie i wartości przekraczające widzialny horyzont ludzki.

Problem jakości rzeczy i doskonałości człowieka pojmowanej jako jakość jest bardzo szerokim tematem i nie sposób przedstawić go w krótkim felietonie. Warto jednak pokazać, przynajmniej pewne fragmenty.

Z dziełami i wytworami człowieka bywało i bywa różnie, ponieważ ich jakość jest zależna od spełnienia wielu warunków, bez czego towar nie osiągnie właściwej mu jakości. Trzeba wziąć pod uwagę, czemu dany przedmiot ma służyć. Czy oprócz roli usługowej ma spełniać jakieś oczekiwania estetyczne, czy nie? Czy wystarczy, że będzie prostym, skutecznym narzędziem, czy też ma to być dzieło artysty? Materiały z jakich tworzony jest przedmiot narzucają jeszcze inne wymogi jakości. Już prosty, gliniany garnek, jeżeli służy do przechowywania żywności, czy do jej przyrządzania, musi być wykonany z odpowiedniej gliny i właściwie wypalony. Drewno, żeliwo, spiż, stal, srebro, złoto, każdy rodzaj tkaniny, skóry, szkło, sztuczne tworzywa, ale przecież każdy inny surowiec stosowany w produkcji, odpowiednio do przeznaczenia i użyteczności końcowego produktu, jeżeli ma być jakościowo dobry, musi być zrobiony z jakościowo dobrego materiału.

Bo cóż z tego, że brukarze ułożyli piękne chodniki z kamienia, skoro ten kamień kruszył się w oczach, tworząc kałuże w czasie deszczu i zagrażał bezpieczeństwu przechodniów? Cóż z tego, że zakłady krawieckie wypuściły na rynek białe nylonowe koszule (kiedyś za PRL-u bardzo popularne), skoro nie służyły higienie, ale za to można się było w nich ugotować, nawet w zimie? Cóż z tego, że wybudowano ładne lotnisko, skoro po kilku miesiącach trzeba było wymieniać rozpadające się pasy startowe? Te przykłady można mnożyć w nieskończoność i to każdego dnia.

Ale jakość towaru czy usługi nie zależy wyłącznie od producentów i wykonawców usług. Po drugiej stronie znajduje się klient. Relacje między twórcą a klientem reguluje w dużej mierze zasada podaży i popytu. Nie można się dziwić temu, że jeśli klienta stać tylko na podróbki, to pojawią się one masowo na rynku.

Godne zastanowienia jest pytanie, dlaczego pewne oryginalne produkty o wysokiej jakości i o niebotycznych cenach znajdują nabywców? Po prostu dlatego, że są ludzie, których pozycja finansowa, społeczna, pozwala na nabycie tych oryginalnych rzeczy, a finansowo nawet tego nie czują.

Zamiast wyciągać wnioski z tych szczątkowych refleksji, warto by zadać pytanie: czy aby w tych dywagacjach na temat jakości, zwłaszcza jakości rzeczy, przedmiotów materialnych, człowiek nie pogubił się i nie zapomniał, że całym tym światem tak powinien władać, by on sam stał się w nim wartością, wielkością, kimś w najwyższym tego słowa znaczeniu?

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska