Jacob Thorssell wygrał żużlowy Turniej o Puchar Prezydenta Miasta Krakowa 2024. Upadki, zwroty akcji w zawodach na torze Wandy

Zainteresowanie chyba przerosło oczekiwania. Także samych kibiców, bo wielu z nich na ostatnią chwilę odłożyło zakup biletu. To skutkowało długimi kolejkami do kas. Skorzystali na opóźnieniu rozpoczęcia turnieju o prawie godzinę, bo pojawił się problem z dokumentacją karetki, która miała zabezpieczać medycznie zawody..

Widzów było około 5,5 tys.

Na awizowanej liście startowej zaszły dwie zmiany. David Bellego z Unii Tarnów został zastąpiony przez Kacpra Gomólskiego, a w miejsce Mateusza Świdnickiego pojechał Bartosz Curzytek. Główną gwiazdą imprezy był Nicki Pedersen, były trzykrotny indywidualny mistrz świata. Duńczyk poważnie potraktował ten start. W niedzielny wieczór trenował na torze w Nowej Hucie. W poniedziałek, już podczas zawodów, jak na głównego faworyta przystało - w efektownym stylu, daleko przed rywalami, przejechał linię mety.

Imprezę rozkręcił bieg numer 3, w którym ciekawą walkę o 2. miejsce stoczyli Oliver Berntzon i Peter Kildemand. W trakcie jednego z okrążeń dwukrotnie się wyprzedzali. Ostatecznie szybszy był ten pierwszy, a przy odrobinie szczęścia mógł jeszcze wykorzystać błąd prowadzącego Krystiana Pieszczka i finiszować na 1. pozycji.

Po pierwszej serii biegów rekordzistą toru - obiekt po modernizacji ma nieco inną oficjalną długość, teraz to 386 m - był Dawid Rempała (67,68 s). Po dwóch seriach komplet 6 pkt miał już tylko Pedersen (jego 66,95 s to nowy rekord toru). Koneserzy mogli narzekać, że większych atrakcji nie było, bo zazwyczaj dwa pierwsze miejsca na mecie zajmowali zawodnicy z 1. i 2. pola startowego (aż 7 na 8 przypadków), a końcowa kolejność ustalana była już po pierwszym wirażu.

W 9. biegu Pedersen w końcu znalazł pogromcę. Szybszy okazał się Adrian Cyfer (wcześniej tylko punkt). Dwunasty bieg zapowiadał się ekscytująco, bo wreszcie coś się działo. Na przeciwległej prostej cała czwórka się przetasowała, tyle że na następnym łuku Marcin Nowak i Krystian Pieszczek mieli kraksę. Ten drugi zahaczył o motocykl rywala, został wykluczony. Na szczęście żadnemu z poszkodowanych nic poważnego się nie stało. Nowak wystąpił w powtórce, ale później zrezygnował z dalszego uczestnictwa w zawodach.

Po trzeciej serii trzech zawodników miało po 8 pkt: Pedersen, Thorssell (66,89 s to kolejny rekord toru) i były zawodnik Speedway Wandy, Mateusz Szczepaniak. Po czwartej rundzie biegów w czołówce były zmiany. Pedersen w swoim wyścigu był 3. (łącznie 9 pkt), o "oczko" więcej mieli Thorssell i Szczepaniak. Za nimi też było ciekawie, bo przynajmniej 6 pkt i szansę na awans do półfinału miało aż 5 zawodników (do 11. pozycji).

Na otwarcie finałowej serii Pedersen wygrał bieg przed Thorssellem i zapewnił sobie przynajmniej 2. miejsce po rundzie zasadniczej. To o tyle ważne, że ranking decydował później o kolejności wyboru pół startowych. Najwięcej zwycięstw odnieśli zawodnicy w czerwonym kasku, czyli z pola nr 1 - aż 13 na 20. A najlepszy po fazie głównej był Szczepaniak (13), przed Pedersenem i Thorssellem (po 12).

Półfinały były w niepełnej obsadzie, bo wycofał się 4. na liście Oliver Berntzon. Na torze działy się rzeczy niespodziewane. W I półfinale jadący na 2. pozycji, premiowanej awans, Szczepaniak popełnił błąd, bez kontaktu z rywalem niespodziewanie przewrócił się tuż przed metą - przy wyjściu z łuku na ostatnią prostą. Skorzystał na tym Thorssell, który finiszował za Maticiem Ivaciciem.

W drugim półfinale pecha miał Pedersen. Awaria motocykla sprawiła, że wjechał w taśmę startową i został wykluczony. Do jazdy zostało dwóch zawodników, Kildemand wyprzedził Kaczmarka efektowną szarżą na przeciwległej prostej.

Patrząc na wcześniejsze wyniki, skład ostatniego biegy był zaskakujący, bo z czołowej "4" był w nim tylko Thorssell. Sam finał też przyniósł dramatyczne wydarzenia. Po wyjściu z łuku na prowadzeniu był Ivacić (startujący, a jakże, z pierwszego pola). Słoweniec nabierał prędkości, ale na jakiejś nierówności na prostej podniosło mu przednie koło, zaliczył upadek i został wykluczony.

W powtórce start wygrał Thorssell (pole nr 2) i prowadzenia nie oddał, mógł później wykonać rundę honorową na jednym kole. Drugie miejsce zajął Kildemand, a trzecie Daniel Kaczmarek, były zawodnik Speedway Wandy.

Szwed odebrał tytułowy puchar z rąk prezesa Speedway Kraków (organizator turnieju) Mikołaja Frankiewicza.

• 1. Jacob Thorssell (Szwecja) 17 (3, 2, 3, 2, 2 + 2, 3)
• 2. Peter Kildemand (Dania) 14 (1, 1, 2, 3, 2 + 3, 2)
• 3. Daniel Kaczmarek 11 (1, 2, 3, 1, 1 + 2, 1)
• 4. Matić Ivacić (Słowenia) 11 (2, 0, 1, 3, 2 + 3, u)
• 5. Mateusz Szczepaniak 13 (2, 3, 3, 2, 3 + u)
• 6. Nicki Pedersen (Dania) 12 (3, 3, 2, 1, 3 + t)
• 7. Hubert Łęgowik 10 (0, 1, 2, 3, 3+ 1)
• 8. Oliver Berntzon (Szwecja) 10 (2, 3, 1, 2, 2 + ns)
• 9. Jesper Knudsen (Dania) 7 (0, 3, 0, 3, 1)
• 10. Krystian Pieszczek 7 (3, 2, w, 1, 1)
• 11. Kacper Gomólski 8 (1, 2, 2, 1, 2)
• 12. Daniel Jeleniewski 6 (0, 1, 0, 2, 3)
• 13. Adrian Cyfer 4 (0, 1, 3, d, d)
• 14. Dawid Rempała 3 (3, 0, 0, 0, 0)
• 15. Wiktor Rafalski 2 (2, 0)
• 16. Bartosz Curzytek 2 (1, 0, 1, 0, 0)
• 17. Marcin Nowak 1 (t, 0, 1, -, -)
• 18. Stanisław Mielniczuk 0 (d)

Bieg po biegu
1. Pedersen, Ivacić, Gomólski, Jeleniewski
2. Rempała, Rafalski, Curzytek, Cyfer; Nowak (t)
3. Pieszczek, Berntzon, Kildemand, Łęgowik
4. Thorssel, Szczepaniak, Kaczmarek, Knudsen
5. Pedersen, Kaczmarek, Łęgowik, Rempała
6. Szczepaniak, Pieszczek, Cyfer, Ivacić
7. Berntzon, Thorssel, Jeleniewski, Nowak
8. Knudsen, Gomólski, Kildemand, Curzytek
9. Cyfer, Pedersen, Berntzon, Knudsen
10. Thorssel, Kildemand, Ivacić, Rempała
11. Szczepaniak, Łęgowik, Curzytek, Jeleniewski
12. Kaczmarek, Gomólski, Nowak; Pieszczek (w)
13. Kildemand, Szczepaniak, Pedersen, Mielniczuk
14. Ivacić, Berntzon, Kaczmarek, Curzytek
15. Knudsen, Jeleniewski, Pieszczek, Rempała
16. Łęgowik, Thorssel, Gomólski, Cyfer
17. Pedersen, Thorssel, Pieszczek, Curzytek
18. Łęgowik, Ivacić, Knudsen, Rafalski
19. Jeleniewski, Kildemand, Kaczmarek, Cyfer (d)
20. Szczepaniak, Berntzon, Gomólski, Rempała

I półfinał: Ivacić, Thorssel, Łęgowik, Szczepaniak (u)
II półfinał: Kildemand, Kaczmarek, Pedersen (t), Berntzon (ns)
Finał: Thorssel, Kildemand, Kaczmarek, Ivacić (u)