Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jacek Zieliński: Interesuje nas sześć punktów w meczach z Legią

Jacek Żukowski
Jacek Żukowski
Jacek Zieliński (trener Cracovii)
Jacek Zieliński (trener Cracovii) Wojciech Matusik
Poprawiła się sytuacja kadrowa przed meczem Cracovii z Legią w Warszawie (niedziela, godz. 17.30). Po pauzie kartkowej wracają Otar Kakabadze i Michał Rakoczy, w dalszym ciągu nie będzie mógł zagrać Lukas Hrosso, który leczy uraz oraz Paweł Jaroszyński, po chorobie. Infekcja zaatakowała Mateusza Bochnaka i nie wiadomo, czy uda się z zespołem do Warszawy.

Na razie zespołowi nie pomoże Jakub Jugas, który jest kontuzjowany.

- Będzie musiał się poddać zabiegowi – mówi trener Cracovii Jacek Zieliński. - Odbędzie się on w Krakowie, tuż po nowym roku, a Jugasa czeka 4 – 5 miesięcy przerwy, a więc cała runda wiosenna. Kołdra w obronie robi się więc krótka. Zanim wróci David Jablonsky minie trochę czasu, nie ma co liczyć, że stanie się to szybko.

Cracovia w strefie spadkowej

Cracovia jest w strefie spadkowej, czy w związku z tym zagra z większym obciążeniem, czy pobudzi ją to do lepszej postawy?

- Zdajemy sobie sprawę z powagi sytuacji – mówi Zieliński. - Już się skończyło mówienie, że mamy łatwiejsze, trudniejsze mecze. Bez względu na to, jakiej klasy jest rywal, musimy zapunktować, by mieć spokojniejszą zimę. Zdajemy sobie sprawę, że zagramy z drużyną, która awansowała do fazy pucharowej Ligi Konferencji Europy. Gratulacje dla Legii.

Zieliński po dobrym początku sezonu w wykonaniu jego zespołu – 8 punktów w czterech meczach - nie mógł przypuszczać, że teraz będzie aż tak źle.

- Nikt z nas nie myślał o tym – mówi szkoleniowiec. - Realistycznie podchodziłem do tematu, letnie okienko transferowe było właściwie kosmetyczne, do kadry doszło kilku juniorów. Była wąska kadra i sądziłem, że może być problem, a na naszą obecną sytuację złożyło się wiele czynników. Sami musimy odrabiac straty, sami się wpakowaliśmy się w tej sytuację i sami musimy z niej wyjść.

Cracovia jest na 16. miejscu w tabeli, a Legia na 5. Warszawianie są faworytem. Ile punktów w tym dwumeczu (Cracovia zagra z Legią po trzech dniach w Krakowie) satysfakcjonowałoby Zielińskiego?

- Mamy dwa mecze, można w nich ugrać sześć punktów i tyle nas interesuje – mówi trener.

W ostatnim meczu Cracovia pokpiła sprawę, do 85 min prowadząc ze Stalą Mielec 2:0 i ostatecznie remisując.

- Mam trochę inne spojrzenie na ten mecz po kilkukrotnym obejrzeniu tego spotkania – mówi Zieliński. - Zbyt wcześnie poczuliśmy, że wygrana jest na wyciągnięcie ręki. Piłka jest brutalna, uczy pokory. Mieliśmy wszystko pod kontrolą do 85 minuty, ale mecz trwa 90 minut i daliśmy sobie wydrzeć zwycięstwo. To był błąd całej drużyny, nas jako sztabu trenerskiego, bo dotknął nas ten złudny spokój. Graliśmy dobry mecz, ale za to nie ma trzech punktów.

Dwa mecze z Legią

Jakiej Legii spodziewa się szkoleniowiec „Pasów”?

- Nie liczę na taryfę ulgową – mówi. - Tym bardziej po meczu, w którym Legia awansowała do fazy pucharowej na wiosnę. Legia ma dwa mecze ligowe, a jej sytuacja nie jest rewelacyjna, oczywiście na miarę Legii. Spodziewam się zespołu, który będzie chciał z przytupem zakończyć ligę. Jesteśmy mega zmotywowani, by przywieźć wreszcie punkty.

Dla obu zespołów jest to wyjątkowa sytuacja, bo dwa mecze grają ze sobą w ciągu trzech dni. Dla kogo jest to korzystne?

- Pierwszy raz każdy z nas spotyka się z taką sytuacją, że są dwa mecze z tym samym rywalem w ciągu trzech dni – mówi trener. - To „pasztet” zafundowany nam przez Ekstraklasę S.A. Tak się jednak wydarzyło. Wiadomo, jakie są teraz boiska. Oba zespoły przystąpią do meczu w różnych nastrojach. Legia jest w euforii, my przystępujemy do spotkania z dużym niedosytem po ostatnich meczach. Zobaczymy efekty w pierwszym spotkaniu w Warszawie. Myślimy i wierzymy w to, że zdobędziemy trzy punkty.

2:2 inspiracją

Legia w ostatnich meczach u siebie przegrała ze Stalą i zremisowała z Wartą. Czy sposób gry jej rywali jest inspiracją dla szkoleniowca „Pasów”?

- Na pewno, my się posiłkujemy każdym meczem – mówi Zieliński. - Mocno analizowaliśmy je pod kątem naszego spotkania. Pokazują, że Legia jest do „ugryzienia”, trzeba tylko mieć sposób.

Wiosną „Pasy” niespodziewanie zremisowały przy ul. Łazienkowskiej 2:2, a mogły nawet wygrać.
- Ten mecz jak najbardziej może być dla nas inspiracją – twierdzi Zieliński. - Każde spotkanie, które przynosi dobry wynik, można próbować powtórzyć. W niedzielę chcemy zagrać dobry mecz, niekoniecznie okopywać się. Jeśli przetransportujemy wiele elementów z tych, które chcemy, to będzie dobrze.

Wyrówna rekord Probierza

Dla Zielińskiego będzie to 155 mecz w roli trenera Cracovii w ekstraklasie (72 od momentu jego powrotu do zespołu). Wyrówna tym samym osiągnięcie Michała Probierza w roli szkoleniowca „Pasów”. Jak trener znajduje motywację do pracy?

- Znajduję ją, nie ma zgrzytów, ani problemów, cieszę się, że znajduję wspólny język z chłopakami – mówi. - Jest nić porozumienia. Póki co nie ma u mnie braku radości, ekscytuję się każdym dniem treningowym.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska