Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

IV liga, zachód. Pół tysiąca widzów na meczu Unii Oświęcim z Beskidem Andrychów, a oprawa jak w ekstraklasie. ZDJĘCIA

Jerzy Zaborski
Jerzy Zaborski
Wideo
od 16 lat
W derbach zachodniej Małopolski czwartej ligi piłkarskiej było wszystko, co chce zobaczyć kibic. Walka od pierwszej do ostatniej minuty, piękne gole i oprawa godna ekstraklasowych boisk. Mecz w Oświęcimiu pomiędzy Unią i Beskidem był preludium do przedostatniej kolejki, która w całości zostanie rozegrana w weekend. Kliknij w przycisk „zobacz galerię” i przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE.

Trzynasta minuta okazała się pechowa dla miejscowych, bowiem po akcji oskrzydlającej prowadzenie andrychowianom zapewnił Patryk Matysek.

Później, po strzale tego samego zawodnika, poprzeczka uratowała miejscowych od utraty gola.

Andrychowianie mogli podwyższyć prowadzenie. Jednak dwukrotnie po strzałach Eryka Ceglarza futbolówka minimalnie minęła cel.

IV liga piłkarska w Małopolsce; Unia Oświęcim - Beskid Andrychów 2:2
Jerzy Zaborski

Beskid Andrychów przykryty oświęcimską „Czapą”

Po zmianie stron oświęcimianie zaczęli grać tak, jak oczekiwali od nich kibice. Pierwszym akcjom Jakuba Antkiewicza i Jakuba Snadnego zabrakło wykończenia. Jednak pięknym strzałem zza pola karnego popisał się Arkadiusz Czapla, trafiając w „okienko”.

- Gol „Czapy” padł w ważnym momencie. Poderwał zespół do walki. Czapka z głowy przed „Czapą” – podkreślił żartobliwie Marek Kołodziej, trener oświęcimian.

Chwilę później, po dograniu z boku przez Igora Lewandowskiego, na bliższy słupek wbiegł Patryk Lichota, pokonując Kacpra Zarembę.

IV liga piłkarska w Małopolsce; Unia Oświęcim - Beskid Andrychów 2:2
Jerzy Zaborski

Andrychowianie zaczęli szukać remisu i znaleźli, po rzucie karnym wykonanym przez Eryka Ceglarza.

W końcówce goście szukali zwycięskiego gola, ale mecz skończył się podziałem punktów, który był do zaakceptowania przez obie strony.

Na zakończenie warto wspomnieć, że przed meczem działacze podziękowali swojej gospodyni, pani Helence Wojtulewiczowej, za 26 lat lat pracy i oddania klubowi. Żadne słowa nie są w stanie wypowiedzieć wdzięczności wobec pani Helenki, która przeszła z Unią długą drogę, będąc z nią na dobre i na złe.

IV liga piłkarska w Małopolsce; Unia Oświęcim - Beskid Andrychów 2:2
Jerzy Zaborski

Unia OŚWIĘCIM – Beskid ANDRYCHÓW 2:2 (0:1)

Bramki: 0:1 Matysek 13, 1:1 Czapla 60, 2:1 Lichota 70, 2:2 Ceglarz 78 karny.

UNIA: Gabryś – Ryszka, Babiuch, Czarnik (82 Zieliński), Lichota – Lewandowski (79 Burda), Wilczak, Kaleta, Antkiewicz – M. Szewczyk (39 Snadny), Czapla.

BESKID: Zaremba – Kaczmarczyk, Tylek, Kapera, Tatarczyk – Ceglarz, Mizera, Nagi (89 Koczur), Kasiński, Matysek – Wróblewski (79 Śleziak).

Sędziował: Arkadiusz Kmak (Kraków). Żółte kartki: Wilczak, Zieliński – Wróblewski, Kaczmarczyk. Widzów: 500.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska