Islamizacja chrześcijańskiej Europy

Ta spektakularna ekspansja islamu została zatrzymana na północnym wschodzie w 717 r. przez cesarza bizantyjskiego Leona III, który odparł oblężenie Konstantynopola, a na północnym zachodzie, kiedy już Maurowie i Saraceni, wyznawcy Mahometa, przekroczyli Pireneje, pokonał ich w 719 r. władca frankoński Karol Młot w bitwie pod Poitiers. Rekonkwista, obliczona na wyparcie Maurów z Półwyspu Iberyjskiego trwała jednak aż do XV wieku.

Wielki i dramatyczny rozdział walki z islamem zapisały w XI i XIII wieku wyprawy krzyżowe, które doprowadziły w 1099 r. do zdobycia Jerozolimy przez wojska krzyżowców, ale oprócz wielu przemian politycznych, społecznych i gospodarczych, jakie spowodowały, wykopały też wiekową przepaść między chrześcijaństwem a islamem.

Walka z ekspansją islamską ma bogatą historię, w której Polska ma swój udział, ponieważ stanowiła ideowy i militarny opór wobec tureckich najazdów na Polskę. W historycznej świadomości Polaków islam jest kojarzony przede wszystkim z tureckim imperium osmańskim, które zwłaszcza w XVI i XVII wieku usiłowało zdobyć chrześcijańską Europę. W wojnach religijnych przeciwko Turkom polska armia stawiała tak skuteczny opór, że Polska była postrzegana w Europie jako "przedmurze chrześcijaństwa". Ponad 200 lat zmagań z osmańską potęgą oznaczało dla Polaków nie tylko obronę ich własnej tożsamości religijnej, ale także bytu ich wielonarodowego państwa.

Apogeum tych wojen stanowiło w basenie Morza Śródziemnego zwycięstwo koalicji antytureckiej, zwanej Świętą Ligą, złożonej głównie z floty weneckiej i hiszpańskiej, przeciw potędze osmańskiej w bitwie pod Lepanto 1571 r., zaś ze strony polskiej odsiecz króla Jana III Sobieskiego pod Wiedniem w 1683 r.

Europa przez wieki odpierała najazdy islamu, broniąc cywilizacji chrześcijańskiej, niemniej jednak islam zdobył swe przyczółki w południowo-wschodniej Europie, na Bałkanach, które ostały się do dziś. Co się stało, że obecnie Europę zamieszkuje ponad 40 milionów muzułmanów przybyłych do niej w ostatnich dziesięcioleciach i w niej już urodzonych? We Francji prawie siedem milionów, w Wielkiej Brytanii prawie sześć, w Niemczech ponad cztery, we Włoszech półtora miliona. Islam stał się drugą co do wielkości religią. To sami Europejczycy dokonali takiego wyboru, bo z jednej strony uśpili lub zatracili swą chrześcijańską tożsamość, z drugiej zaś zatęsknili za nowoczesnym systemem niewolnictwa, które zarabiałoby na nich, często za marny grosz, wykonując najcięższe prace.

Paradoksalnie Europę zżera dziś priorytet ekonomii nad zasadami uczciwego życia, chęć posiadania nad dbałością o jakość człowieczeństwa. Ekstremistyczny islam sięga po broń na całym świecie, stworzył i zamierza tworzyć emiraty islamskie, rządzone prawem szariatu i nastawione wrogo do kultury zachodniej oraz do innych religii.

Z dnia na dzień mnożą się egzekucje na "niewiernych", których ofiarami padają głównie chrześcijanie, ale także dziennikarze i jeńcy wojenni. Spalenie żywcem jordańskiego pilota przez Państwo Islamskie i egzekucja 21 Koptów, robotników egipskich w Libii, dokonana przez ścięcie głów jest tego kolejnym dowodem. W związku z tymi tragicznymi wydarzeniami startują myśliwce i bombowce z Jordanii i Egiptu, by walczyć z dżihadystami państwa islamskiego.

Wszystko to dzieje się u wrót Europy. Wojsko jednak już nie uchroni cywilizacji zachodniej. To nie tylko oni, ale przede wszystkim my, którzy sprowadziliśmy tego konia trojańskiego w nasze progi, musimy się zmienić, by przetrwać.

Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Youtubie, Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić!
Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!