- Zamykamy się w niedzielę, bo śniegu leży coraz mniej. Większość stoku jest już wyłączona z jazdy, działa jedna trasa przy krzesełku i trasa przy orczyku - mówi Wojciech Strączek ze stacji na Harendzie. O szybkim znikaniu śniegu mówi również Roman Krupa z Witowa. - Szczególnie w górnej części trasy widać już trawę - przyznaje.
Na Podhalu wciąż można poszusować pod Nosalem i na Polanie Szymoszkowej w Zakopanem, w Suchem, Małem Cichem, Białce i Bukowinie Tatrzańskiej. Na trasie przy małym wyciągu orczykowym pod zakopiańską średnią skocznią mają jeszcze dwa metry śniegu. - Pewnie dociągniemy do maja - mówią.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?