Grają o drugą ligę

W skromnym, zaledwie ośmioosobowym składzie, spowodowanym chorobami, kontuzjami i obowiązkami studenckimi przyszło walczyć siatkarzom GKPS Gorlice z wysoko notowanym Grunwaldem Chełmek. Podopieczni Krzysztofa Kozłowskiego rozegrali bardzo dobre spotkanie. - Po pasjonującym meczu wywalczyliśmy bezcenny jeden punkt. Z powodu absencji kilku podstawowych zawodników, okazję na debiut w pierwszej szóstce dostał kolejny młody zawodnik naszej drużyny, Mateusz Truty. Trzeba przyznać, że grając na nietypowej dla siebie pozycji środkowego, spisał się znakomicie, walnie przyczyniając się do wygrania przez nasz zespół dwóch setów i zdobycia jednego punktu do ligowej tabeli. Nasza drużyna zaprezentowała się na boisku lidera jako zespół walczący, dla którego nie było straconych piłek, ciesząc się każdą udaną akcją, znakomicie ze sobą współpracując - komentuje trener Krzysztof Kozłowski.

W pierwszym secie wygraliśmy 25:22.Sety drugi i trzeci miały bardzo podobny przebieg do pierwszego, z tym, że to gospodarze posiadali w nich inicjatywę, a ciężar walki wzięli na siebie najbardziej doświadczeni zawodnicy drużyny Grunwaldu, Skrzypkowski, Szopa i Adamaszek. Pomimo ambitnej postawy naszego zespołu, to gospodarze triumfowali dwukrotnie, raz do 19 i drugi raz do 20. Wygrana czwartego seta 25:16 dała nam punkt do ligowej tabeli, natomiast gospodarzom uświadomiła, że nasza drużyna jest bardzo groźnym przeciwnikiem. Ostatecznie Grunwald wygrał ostatniego seta 15:11 i cały mecz w stosunku 3:2. Jutro GKPS zagra u siebie z Kęczaninem Kęty, natomiast LKS Bobowa rozegra aż dwa spotkania. Jutro o godzinie 17 u siebie z Grunwaldem Chełmek, a w niedzielę na wyjeździe z Kęczaninem Kęty. Zaś 28 lutego GKPS podejmował będzie u siebie LKS Bobowa.