MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Gorlice. Radny z Lipinek nie jest kłamcą lustracyjnym

Artur Drożdżak
Artur Drożdżak
Józef Walczyk z Lipinek koło Gorlic nie jest kłamcą lustracyjnym- orzekł w wyroku Sąd Apelacyjny w Krakowie. W sprawie toczyły się trzy procesy, ale najnowszy i już prawomocny oczyszcza radnego z zarzutu kłamstwa lustracyjnego. Za pierwszym razem sądecki sąd uznał go za kłamcę lustracyjnego, za drugim razem oczyścił go z tego zarzutu, ale oba wyroki się nie utrzymały, bo uchylał je Sąd Apelacyjny w Krakowie. Tak się działo na skutek kolejnych apelacji obrony i Instytutu Pamięci Narodowej.

57-letni dziś Walczyk w latach 1980-82 służył w Milicji Obywatelskiej w Krakowie, a potem w Bieczu i Olszanicy. Potem wrócił do pracy w Krośnieńskich Zakładach Nafty i Gazu z siedzibą w Gorlicach. Jeszcze z czasów służby wojskowej w ochronie pogranicza znał się Ryszardem Z., który pracował w MO, a następnie został naczelnikiem SB.

Gdy przypadkowo spotkał Walczyka na ulicy odnowił kontakt, a w marcu 1986 r. zarejestrował go jako Tajnego Współpracownika ps. Tadek. Chciał od niego zdobywać informacje na temat nieprawidłowości w funkcjonowaniu gospodarki narodowej, w tym wypadku w zakładach w Gorlicach.

Walczyk oświadczenie lustracyjne złożył w 2008 r. i napisał w nim, ze był agentem tajnych służb PRL. Twierdził, że niczego nie podpisywał, nie wybierał sobie pseudonimu, nie brał pieniędzy od SB. Uważa, że Ryszard Z. chciał zabłysnąć przed przełożonymi i dlatego fikcyjnie go zarejestrował jako agenta. Sąd ostatecznie dał wiarę tej wersji lustrowanego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska