Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gorce: znów kłótnie wokół pomnika "Ognia"

Beata Szkaradzińska
Józef Kuraś „Ogień"
Józef Kuraś „Ogień" wikipedia.pl
Warszawska fundacja Pamiętajmy chce postawić w Gorcach pomnik żołnierzy podziemia niepodległościowego, którzy walczyli w Gorcach w latach 1942-1949. W tym upamiętniony ma być m.in. Józef Kuraś "Ogień", przez jednych uznawany za bohatera, a przez innych za bandytę. Na pomnik zgodziła się już rada gminy Nowy Targ. Przeciwko planom protestują zaś mieszkańcy Spisza i Słowacy.

Połowa Zakopanego mówi po rosyjsku

Pomnik ma stanąć na prywatnej polanie nad Halą Długą pod Turbaczem. Budowę w pełni ma sfinansować fundacja Pamiętajmy. Jej prezes Grzegorz Wąsowicz przekonuje, że to tu był matecznik partyzantki, a sam pomnik ma być znakiem pamięci współczesnych o zbiorowym wysiłku podjętym przez przodków pod różnymi szyldami organizacyjnymi, w obronie niepodległości Polski.

Projekt pomnika wykonał Marek Szczepanik, rzeźbiarz z Radomia, absolwent akademii sztuk pięknych. Będzie to krzyż, na którym ma znaleźć się czapka żołnierska. Przed krzyżem znajdzie się kamień, na którym będzie informacja o tym, komu poświęcony jest pomnik. Wraz z napisem został zaakceptowany przez Radę Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa. Ideę wzniesienia pomnika popiera także Zarząd Główny Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej. Jak twierdzą AK-owcy, przywróci on bowiem pamięć o żołnierzach wyklętych podziemia.

Jednak nie wszystkim podoba się pomysł upamiętnienia żołnierzy, a przede wszystkim Józefa Kurasia "Ognia".

- "Ogień" i jego banda zrobili tyle krzywd na Spiszu, a szczególnie w Nowej Białej. To tu z ich rąk zginęły cztery osoby. A ile rabunków dokonali w samych Krempachach, ile było łapanek, kradzieży, a ilu ludzi uciekło mu spod lufy - argumentuje Józef Pietraszek z Krempach. Wspomina, jak jego ojciec schronił się wśród jałowców i zostawił bydło w górach, byle tylko uciec. - Gdyby tak nie zrobił, pewnie z gór by już nie wrócił. Czy dziś mamy stawiać pomnik takiemu człowiekowi?

Podobnie myśli Jan Leśnicki z Gronkowa. - Urodziłem się w 1943 roku, więc sam nie pamiętam tamtych czasów, ale moi rodzice zawsze mówili, że bardziej bali się "Ognia" niż Niemców. Za dużo ludzi zginęło z jego powodu. W Gronkowie aż dziewięć osób. On sam się potem przyznał, że dwie przez pomyłkę. Poza tym "Ogień" dużo rabował - mówi Jan Leśnicki. Wspomina, że rozmawiał ze starszą kobietą z Ponic, która pamięta jak "Ogniowcy" nigdy nikogo nie pytali się o zdanie. - Wspominała, że jak przyszli żołnierze AK, to zawsze prosili o coś do jedzenia, a "Ogniowcy" brali, co chcieli. "Ogień" wprowadzał terror - mówi Jan Leśnicki.

Na upamiętnienie "Ognia" nie godzi się także Towarzystwo Słowaków w Polsce. Słowacy nie mają nic przeciwko upamiętnieniu formacji jak Konfederacja Tatrzańska, Armia Krajowa czy Ludowa Straż Bezpieczeństwa. Zdecydowanie sprzeciwiają się upamiętnieniu Józefa Kurasia "Ognia", znanego ich zdaniem z niechlubnej działalności po II wojnie światowej na terenie Podhala, Spisza i Orawy. Słowacy zarzucają mu mordy na ludności pochodzenia słowackiego w Nowej Białej, Niedzicy i 120 napadów rabunkowych. - Nie protestujemy, ale domagamy się wyjaśnienia przez instytucje do tego upoważnione, takie jak IPN, czy jest prawdą, to co mówili nasi przodkowie o "Ogniu" i jego bandzie, bo tak się przecież sami nazywali w słowach piosenki "My z bandy od Ognia" - mówi Ludomir Molitoris, sekretarz generalny Towarzystwa Słowaków w Polsce.

Wybieramy najlepszego piłkarza i trenera Małopolski! Weź udział w plebiscycie!

Która stacja narciarska w Małopolsce jest najlepsza? Zdecyduj i oddaj głos!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska