GKS Tychy - Puszcza Niepołomice. Steblecki zakończył mecz golem ZDJĘCIA

Na celną "główkę" Rumina goście odpowiedzieli golem z karnego - którego wykonał sfaulowany wcześniej przez Wołkowicza Kobusiński. Ale ostatnie słowo w pierwszej połowie należało do gospodarzy: po centrze Wołkowicza z kornera Sołowiej niewystarczająco mocno przeszkadzał Malcowi i ten głową pokonał Kobylaka.

A więc do przerwy 2:1. W meczu, w którym niepołomiczanie walczyli o większy odskok od strefy spadkowej, a gospodarze - o przerwanie serii ośmiu spotkań bez zwycięstwa, no i o podtrzymanie szans na wejście do strefy barażowej. W drugiej połowie piłkarze GKS-u nie forsowali tempa, a Puszcza w swoich akcjach nie potrafiła im się dobrać do skóry. W 52 min po wolnym Serafina bardzo niecelnie zagłówkował Kościelny, w 71 min lepszą pozycję po podaniu Bartosza miał Kidrić, ale zbyt lekko uderzył głową piłkę.

Dosłownie chwilę potem z boiska po drugiej żółtej kartce (faul na Bartoszu) wyleciał Wołkowicz, dla Puszczy to był dodatkowy bodziec do wzmocnienia ataków. Rozgrywanie w środku pola raczej kulało, stałe fragmenty i wrzutki zaczęły jednak nieść dla tyszan zagrożenie. W 81 min, gdy nastąpił chaos po rzucie rożnym, Serafin strzelił z 12 m, ale piłka zablokowana przez Żytka przeleciała tuż obok bramki. Za chwilę był kolejny groźny korner - i "główka" Kościelnego. A w 83 min Stępień główkując nieznacznie chybił.

Gospodarze zrewanżowali się kontrą Koziny, która wyglądała obiecująco, ale zawodnik GKS-u skończył ją mocno niecelnym strzałem (88 min). Podobnie jak ten Wrońskiego w doliczonym czasie gry. To była ostatnia szansa Puszczy, natomiast ostatnią akcją meczu był kontratak GKS-u, w którym Kozina wyłożył piłkę Stebleckiemu, a ten trafił na 3:1.

Puszcza pozostała więc z 34 punktami. W najbliższy piątek 13 maja zagra w Bełchatowie ze Skrą Częstochowa (37). A w ostatniej kolejce, 22 maja, zmierzy się w Olsztynie ze Stomilem, który ma teraz 31 pkt i otwiera strefę spadkową. Czy będzie to mecz, w którym stawką dla obu ekip będzie utrzymanie w I lidze?

Bramki: 1:0 Rumin 18, 1:1 Kobusiński 38 karny, 2:1 Malec 41, 3:1 Steblecki 90+4.
Tychy: Jałocha - Mańka (63 Połap), Nedić, Szymura, Wołkowicz - Biel (85 Kozina), Żytek, Czyżycki (64 Paprzycki), Wachowiak - Rumin (85 Jaroch), Malec (72 Steblecki).
Puszcza: Kobylak - Bartosz, Sołowiej, Kościelny, Mroziński (83 Wojcinowicz) - Thiakane (67 Wroński), Hajda (67 Stępień), Serafin, Cichoń (67 Pięczek), Kobusiński - Kidrić.
Sędziował: Patryk Gryckiewicz (Toruń). Żółte kartki: Wołkowicz dwie, Szymura, Paprzycki - Thiakane, Sołowiej. Czerwona kartka: Wołkowicz (72).