Resoviacy w ostatniej kolejce przegrali w Gdyni, ale zostawili po sobie dosyć korzystne wrażenie, więc fani piłkarzy z Wyspiańskiego mogą mieć nadzieję, że na najbliższy mecz z Miedzią wyjdą równie zmobilizowani.
Żadnych wątpliwości nie ma na pewno trener Resovii Rafał Ulatowski.
- Nie poddajemy się - gramy z zespołami, które są wyżej w tabeli, ale to nie znaczy, że my już mamy zwieszone głowy
- mówi.
Miedź rzeczywiście jest wyżej notowana w tabeli (obecnie na 11. miejscu), ale ostatnio legniczanie przegrali u siebie ze Zniczem Pruszków, a wcześniej na wyjeździe z Wisłą Płock. Ten zespół teoretycznie ma jeszcze szansę na wejście do pierwszej szóstki choć ostatnia forma może na to nie wskazuje. Patrząc jednak na terminarz, to Miedź może jeszcze zdobyć kilka punktów, bo przed nią oprócz pojedynku z Resovią mecze z: Podbeskidziem, Zagłębiem Sosnowiec i Lechią Gdańsk.
Resoviacy na pewno liczą na dobrą formę Macieja Górskiego, który w dwóch ostatnich spotkaniach trafiał (raz z Wisłą Kraków i dwukrotnie z Arką Gdynia). Wprawdzie po meczu w Gdyni miał zastrzeżenia do organizacji wyjazdu rzeszowian nad morze, ale trudno raczej sobie wyobrazić, by mogło go zabraknąć w podstawowym składzie Resovii w sobotę. Resoviacy bramek potrzebują, a Górski ostatnio pod tym względem prezentuje się bardzo dobrze.
Początek meczu w sobotę o 15; transmisja w Polsat Box Go.
Wojciech Łobodziński, trener Arki Gdynia: Karny był ewidentny
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Jan A.P. Kaczmarek nie żyje. By go ratować, córka wyprzedawała majątek
- Rozwiódł się z matką swoich synów. Aktor przyłapany na czułościach z nową ukochaną
- Zieliński zapomniał o synu? Gorzkie słowa syna muzyka po śmierci ukochanego wujka
- Tak malutkie dziecko Strasburgera traktuje 77-letniego tatę. Wydało się przypadkiem