Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Finał podwójnej zbrodni w Stryszowie. Teraz krakowski sąd oceni dowody prokuratury

Artur Drożdżak
Artur Drożdżak
Podwójna zbrodnia w Stryszowie doczekała się finału prokuratorskiego śledztwa
Podwójna zbrodnia w Stryszowie doczekała się finału prokuratorskiego śledztwa Małgorzata Gleń
Dwóch mężczyzn odpowie za podwójną zbrodnię w Stryszowie koło Wadowic i usiłowanie zabicia trzeciej osoby. Kolejny oskarżony ma zarzuty utrudniania śledztwa. Wadowicka prokuratura wysłała w tej sprawie akt oskarżenia do krakowskiego sądu. Głównym sprawcom grozi dożywocie.

FLESZ - Polacy pomagają uchodźcom

od 16 lat

Do tragicznych wydarzeń doszło 5 grudnia 2020 r. Dwaj główni sprawcy to 34-letni Mateusz R. już karany ślusarz, żonaty, ojciec małego dziecka oraz 32-letni Piotr G., też już z kryminalną kartą, kawaler z Andrychowa. Obaj nie przyznają się do winy, odmawiają składania wyjaśnień, w aresztach pozostają od maja 2021 r. gdy wpadli w ręce policji w Holandii, gdzie się schronili po zbrodni.

Za pomoc im w tej ucieczce odpowiada teraz 30-letni mechanik samochodowy Tomasz N. Dał zbiegom swoją komórkę, udostępnił konto na Facebooku oraz podwiózł do Rotterdamu w Holandii, gdzie przebywał od jakiegoś czasu brat Mateusza R., Patryk. Dodatkowo Tomasz N odpowie za posiadanie porcji amfetaminy.

Głównym sprawcom śledczy zarzucają dokonanie dwóch zbrodni ze szczególnym okrucieństwem i próbę zabójstwa trzeciej osoby. Opis zbrodni może mrozić krew w żyłach. Z sobie wiadomego powodu 5 grudnia 2020 r. Mateusz R i Piotr G. zjawili się w domu Henryka G. w Stryszowie. Byli pod wpływem alkoholu i narkotyków. Zaatakowali gospodarza, bili go, kopali, zadawali uderzenia nogą od krzesła i butelką, aż połamali mu żebra i nos.

Gdy do tego domu, w odwiedziny do wujka, zajrzał Konrad G. jego także poturbowali, związali i dręczyli.

- Wyskakuj ze wszystkiego co masz, już stąd nie wyjdziesz - rzucił jeden z nich i odebrał pokrzywdzonemu telefon i portfel. Zjawiła się też Małgorzata G., matka Konrada, ale padła nieprzytomna po wejściu do środka domu uderzona w głowę przez jednego z napastników. Sprawcy domagali się pieniędzy i stawali się coraz bardziej brutalni.

Konrada G. poranili nożami, związali kablem, w końcu postanowili, że wszystko spalą. Pobitych oblali farbą, zebrali papiery w kuchni i podłożyli ogień. Byli przekonani, że Konrad G. już nie żyje, bo widzieli, że płomienie objęły jego rękę i mężczyzna ani drgnął. Faktycznie tylko udawał martwego. Po wyjściu bandytów próbował uratować bliskich i wyciągnąć ich z płonącego budynku, ale nie dał rady. Wyswobodził się z więzów, wyskoczył przez okno i wezwał pomoc. Strażacy przyjechali szybko, ale Małgorzata G. i Henryk G. już zmarli zatruci tlenkiem węgla. Konrad G. doznał poparzeń i teraz ma blizny na ciele.

Po wyjśćiu z płonącego domu Bandyci namówili znajomego, by ich odwiózł do Wadowic, a tam go sterroryzowali przykładając mu jaakiś przedmiot do głowy, mężczyzna myślał, że to pistolet i oddał pod przymusem mężczyznom swoje auto warte 20 tys. zł.

Tym pojazdem dotarli na Śląsk do Tomasza N., który udzielił im schronienia, dał ubrania, umożliwił umycie się. Dał też komórkę i dostęp do konta na FB, po czym odwiózł swoim samochodem do Holandii. Potem tłumaczył się, że był przekonany, że mężczyźni jadą tam do pracy, ale prokuratura uważa, że to nieprawda.

Po ucieczce za podejrzanymi rozesłano Europejski Nakaz Aresztowania. Obaj wpadli przez przypadek, bo było podejrzenie, że popełnili inne przestępstwo w Holandii. Po ekstradycji wrócili do Polski w kajdankach. Teraz czeka ich proces.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska