Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sądecczyzna: uratowana z pożaru świątynia odsłania swe tajemnice

Jerzy Wideł
Odnowiony ołtarz z bogatą polichromią na ścinach i sklepieniu jest największą ozdobą prezbiterium w świątyni
Odnowiony ołtarz z bogatą polichromią na ścinach i sklepieniu jest największą ozdobą prezbiterium w świątyni Jerzy Wideł
W kościele parafialnym pw. św. Bartłomieja w Zbyszycach odkryto podczas prac konserwatorskich nowe malowidła na ścianach. Nieznane dotąd freski ornamentowe stanowią niemałą sensację. Szczególne, że to już drugie takie odkrycie w tym gotyckim kościele na przestrzeni ostatnich 33 lat. W 1977 r. natrafiono na malarstwo figuratywne z pierwszej połowy XV wieku.

- Nie chciałbym używać wielkich słów z różnych powodów, ale z pewnością jest to ważne wydarzenie w historii mojej parafii i sądzę, że także dla mieszkańców powiatu nowosądeckiego - mówi ks. proboszcz Jan Popa ze Zgromadzenia Ducha Św.

Zbyszycka świątynia jest jedną z najstarszych i najcenniejszych na Sądecczyźnie. Parafia jest niewielka, liczy raptem 170 wiernych.Tylko dzięki pomocy różnych instytucji podnosi się z wielkiej tragedii, jak spotkała ją przed siedmioma laty.

W sierpniową noc 2003 roku wybuchł pożar i doszczętnie spalił średniowieczną, drewnianą dzwonnicę, dach kościoła i znaczną część wnętrza. Średniowieczne malowidła pokrywała gruba warstwa sadzy. Dopiero za pieniądze władz samorządowych gminy Gródek nad Dunajcem, powiatu nowosądeckiego, Urzędu Marszałkowskiego i Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego podjęto żmudne prace konserwatorskie. Gruntowną renowację prowadzą wybitni konserwatorzy i historycy sztuki - Matylda, Bożena i Stanisław Stawowiak z Nowego Sącza, którzy przed laty zasłynęli odkryciem rzeźby Wita Stwosza w Ptaszkowej.

Kamienny, jednonawowy kościół z prezbiterium zamkniętym trójboczną absydą powstał dzięki fundacji Wierzbięty Kępińskiego ze Zbyszyc na początku XV w. - Z tym czasem należy łączyć gotyckie malowidła ścienne o śląskiej proweniencji, które zachowały się w niszach ołtarzowych ściany tęczowej - wyjaśnia Matylda Stawowiak.

Kościół w drugiej połowie XVI w. przeszedł na własność arian. Rekonsekracja, po odzyskaniu przez rzymskich katolików, nastąpiła w XVII w. Z tego okresu zapewne pochodzi dekoracja w prezbiterium świątyni, którą odkryto w 1977 r. Po pożarze w 2003 r. w całości przeszła powtórną konserwację.
Kolejny etap prac konserwatorskich ruszył w zeszłym roku. Nikt nie spodziewał się wówczas, że pod warstwami tynku i sadzy znajdują się nieznane malowidła.

- Zaczęliśmy usuwać grube warstwy wapienne na ścianie zachodniej kościelnej nawy - opowiada Stanisław Stawowiak. - Ku naszemu zaskoczeniu wyłoniły się ornamentalne podobne do tych na ścianach prezbiterium. Wygląda więc na to, że pochodzą z XVII wieku! Prezbiterium po konserwacji prezentuje się wspaniale. Na jego sklepieniu widać pozostałości gotyckiej polichromii z geometrycznymi ornamentami.

Część ścian pokrywają wczesnobarokowe malowidła (powstałe w połowie XVII w.). Sceny utrwalone przez przez dawnych malarzy przedstawiają świętych - Jana Nepomucena, Erazma, Stanisława i Andrzeja Świerada. Kościół, mimo trwające renowacji, można oglądać podczas wakacji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska