Mieszkańcy Kazimierza są oburzeni, że pieniądze na remont muru zostały wyrzucone w błoto. Urzędnicy z Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu obiecują, że postarają się, by załatane zostały przynajmniej największe ubytki w chodniku i jezdni. To powinno pomóc.
Mieszkańcy kamienic przy ulicy Jakuba dziwią się, że przy okazji remontu muru nie naprawiono od razu i chodnika przy ich ulicy. - Męczyli się z tym murem ponad pół roku i ich praca poszła na marne - podsumowuje Maciej Baran, mieszkaniec budynku przy ulicy Jakuba. - Na ulicy Warszauera też była dziura, ale gdy samochody zaczęły się na niej psuć, to ją załatali - dodaje.
Zdaniem ludzi z Kazimierza cała ulica Jakuba nadaje się do remontu. - Powinni naprawić drogę, by nie zmarnować pracy konserwatorów. Po deszczu woda stoi w dziurach, a samochody, które jeżdżą tu z dużą prędkością, rozchlapują ją na wszystkie strony - stwierdza pani Anna, mieszkanka.
Urzędnicy z ZIKiT o problemie dowiedzieli się od reporterów "Gazety Krakowskiej". - Nie my remontowaliśmy mur przy cmentarzu, więc od razu nie mogliśmy także naprawić ulicy Jakuba - tłumaczy Michał Pyclik z ZIKiT. - Oba remonty leżą w gestii dwóch różnych instytucji - dodaje.
Pyclik wyjaśnia, że na razie na kompleksową modernizacje drogi i chodnika nie ma pieniędzy. - Wszystko zostało już rozdysponowane. Jednak ZIKiT ma fundusze na tzw. bieżące utrzymanie - wyjaśnia. - Skoro problem z dziurami na ul. Jakuba jest poważny, to ocenimy co trzeba naprawić, by woda nie zalewała cmentarnego muru - podkreśla Pyclik.
Ekipa z miejskiego zarządu infrastruktury jeszcze w tym tygodniu oceni co trzeba zrobić przy ul. Jakuba. Prace przy chodniku zostaną wpisane do harmonogramu robót.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?