Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Powiat krakowski: rusza renowacja ruin zamku w Rudnie

Marta Paluch
Średniowieczna ruina wreszcie doczekała się robót zabezpieczających przed niszczeniem
Średniowieczna ruina wreszcie doczekała się robót zabezpieczających przed niszczeniem wojciech godorowski
Ruiny średniowiecznego (prawdopodobnie XIV w.) zamku Tenczyńskich w Rudnie się sypią. W ubiegłym tygodniu zawaliła się część jednej ze ścian. Stowarzyszenie "Ratujmy Tenczyn" obwinia gminę, która ich zdaniem przez lata nie zrobiła nic, by chronić obiekt. Tymczasem gmina dziś oddaje teren ruin firmie, która wygrała przetarg na zabezpieczenie części kompleksu. Będzie to kosztowało około 1,4 mln złotych. Połowę z tych pieniędzy gmina Krzeszowice ma wyłożyć z własnej kieszeni.

- Wreszcie coś się zaczyna dziać! - zaciera ręce Jan Janczykowski, wojewódzki konserwator zabytków, według którego wytycznych sporządzono projekt prac renowacyjnych. Przypomina, że przez lata ruiny nie były w żaden sposób naprawiane. - Nie licząc drobnych prac w latach 90. i trzy lata temu - zastrzega.

- Teraz jednak mamy do czynienia z poważnym przedsięwzięciem, którego efekty zostaną na lata - dodaje. Co gmina chce naprawić? W pierwszej kolejności tzw. węzeł bramny. - To brama wjazdowa, barbakan i przylegająca do niego ściana gotyckiego zamku, bardzo zagrożona przewróceniem - wyjaśnia Janczykowski.

- To najpilniejsze prace - przyznaje Andrzej Żbik, wiceburmistrz Krzeszowic. Dodaje, że zabezpieczenie całych ruin, według sporządzonego już projektu, będzie kosztować około 10 mln złotych. - Ten projekt został oceniony przez fachowców jako wzorcowy - mówi Janczykowski. - Oby tylko gmina nie zaspała i wystąpiła o kolejne dotacje do ministra kultury i marszałka województwa - radzi.

W tym roku się udało - ministerstwo dało 700 tys. zł, drugie tyle wyłożą Krzeszowice. Przypomnijmy, że to właśnie po przyznaniu dotacji gmina ponownie wzięła zamek w użyczenie od Skarbu Państwa. Jak podkreśla Janczykowski, prace mają trwać do końca roku i jeśli wszystko pójdzie sprawnie, od 2011 r. turyści będą mogli bezpiecznie wejść na teren zamku (teraz jest tam zakaz wstępu, jednak zwiedzający niewiele sobie z niego robią). - Po zabezpieczeniu ruin zniknie ryzyko, że odpadnie duży fragment muru i kogoś zrani - mówi konserwator zabytków.

Taki duży fragment spadł w ubiegłym tygodniu. I gmina znowu znalazła się w ogniu krytyki stowarzyszenia "Ratuj Tenczyn". - Gmina powinna dbać o ruiny, a przez lata nic nie robiła - mówi Maciej Stępowski, prezes stowarzyszenia.

- Początek prac nieco się przeciągnął, bo musieliśmy czekać na podpisanie umowy z ministerstwem kultury o dofinansowaniu - mówi Żbik. - Ale już dziś przekazujemy zwycięzcy przetargu teren zamku, by robotnicy mogli zacząć działać - dodaje.

Maciej Stępowski podkreśla, że cieszy się z tych planów odnowy. - Ale pamiętajmy, że to tylko mały fragment ruin, a zamek potrzebuje wieloletniego planu naprawczego - kwituje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska