Kierujący nie zatrzymał się, przyśpieszył i przejeżdżając na czerwonym świetle przejechał przez ulicę Lublańską a następnie wykonując manewr w lewo na czerwonym świetle wymusił pierwszeństwo na innych kierujących i wjechał pod prąd w ulicę Opolską (niewiele brakowało aby doprowadził do zderzenia z innym pojazdem). Po jakimś czasie wrócił na swój pas by niedługo potem ponownie nawrócić i kontynuować jazdę pod prąd.
- Jadąc z dużą prędkością, środkiem jezdni, zajeżdżając drogę innym pojazdom i uniemożliwiając wyprzedzanie dojechał do ulicy Siewnej by potem powrócić na ul. 29 listopada i przejeżdżając przez Dobrego Pasterza zjechać na rondzie Barei na przeciwny pas ruchu a następnie na wysepkę, z której potem usiłował staranować radiowóz - opowiada Dariusz Nowak, rzecznik prasowy małopolskiej policji.
- Kierujący radiowozem funkcjonariusz aby uniknąć zderzenia zjechał na pobocze.
Jak się okazało, samochód którym uciekał mężczyzna uległ zniszczeniu, kierowca wybiegł z pojazdu i ukrył się w pobliskich zaroślach. Chwilę później został zatrzymany. Jak się okazało, mężczyzna, 28-letni mieszkaniec województwa śląskiego był pijany, miał prawie 1.5 promila alkoholu we krwi. Ponadto okazane przez niego prawo jazdy było nieważne.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?