Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków: chciał wywieźć kolekcje falsyfikatów

Marian Satała
Fot. Straż Graniczna, Balice
Jeśli będziecie w Paryżu lub w Wietnamie, to nie kupujcie "okazyjnie" zabytkowych monet i sztabek srebra i nie przywoźcie ich do kraju jako cennej lokaty kapitału. Może okazać się, że są zupełnie bezwartościowe.

Kilka dni temu funkcjonariusze Straży Granicznej w bagażu 41-letniego Wietnamczyka, stale mieszkającego w Krakowie, odlatującego z Balic do Paryża znaleźli zaskakujący zbiór 90 monet z XIX i XX wieku i pięć uncji srebra. Wietnamczyk zamierzał te przedmioty, na pierwszy rzut oka cenne, przewieźć do Paryża, a po przesiadce na kolejny samolot - do Wietnamu.

- Na imponujący zbiór monet, które Wietnamczyk zamierzał wywieźć z Polski, składały się egzemplarze opakowane w klaserach numizmatycznych - opowiada mjr Marek Jarosiński, rzecznik straży granicznej.
- Były tam marki niemieckie i dolary amerykańskie z wybitymi na nich datami z przełomu XIX i XX wieku, peso meksykańskie, crowny bermudzkie, nowozelandzkie i indyjskie, dolary z Hong Kongu i australijskie i franki szwajcarskie. Sztabki metalu do złudzenia przypominały licencjonowane sztabki srebra.

Podczas przesłuchania Wietnamczyk spokojnie oświadczył, że kupił te przedmioty za groszową kwotę, podobno na bazarze w Krakowie. Nie potrafił precyzyjnie wskazać miejsca zakupu. A kupił, bo kolekcjonuje takie podróbki monet i sztabek srebra. Powołany do zbadania tych przedmiotów rzeczoznawca orzekł, że są to bezwartościowe falsyfikaty.

Zzbiór został Wietnamczykowi zwrócony, bo żaden przepis nie zabrania kupowania i posiadania, a także przewożenia przez granicę falsyfikatów monet i sztabek niby-srebra. Turyści często kupują lub otrzymują na pamiątkę podobne falsyfikaty monet Ich kolekcjonowanie nie jest zabronione, nie jest też przestępstwem.

- Choć prawdopodobne jest, że posiadacz tego dziwnego zbioru falsyfikatów ma zamiar odsprzedać go w Wietnamie jako drogocenne zabytkowe monety i uncje srebra przywiezione z Europy, ale nie ma podstawy prawnej, aby odebrać mu te przedmioty, nie można też ukarać go za ewentualny zamiar popełnienia oszustwa w bliżej nieokreślonej przyszłości i w nieznanym miejscu - informuje Jarosiński. - Wietnamczyk z przedmiotami przypominającymi monety i sztabki srebra odleciał więc do Paryża kolejnym samolotem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska