Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Egzamin szóstoklasistów wypadł w powiecie fatalnie

Marek Podraza
Marek Podraza
Z matematyki i języka polskiego aż 246 uczniów w powiecie otrzymało wynik niski. W powiecie najlepiej wypadli uczniowie z gminy Biecz i Łużna. Najsłabiej sprawdzian napisali w tym roku uczniowie szkół podległych gminie Lipinki. W Gorlicach również sprawdzian nie wypadł dobrze, dwie podstawówki uzyskały niski wynik.

Okręgowa Komisja Egzaminacyjna w Krakowie podała wstępne wyniki sprawdzianów szóstoklasistów w 2015 roku. Sprawdzian został przeprowadzony pierwszego kwietnia. Uczniowie, którzy z przyczyn losowych lub zdrowotnych nie przystąpili do sprawdzianu tego dnia, pisali go pierwszego czerwca. Sprawdzian składał się z dwóch części. Część pierwsza zawierała zadania z języka polskiego i matematyki, a druga zadania z języka obcego nowożytnego. Obie części były przeprowadzone w formie pisemnej.

Ze wstępnych wyników wynika jasno, że sprawdzian ten w całym powiecie gorlickim wypadł bardzo słabo. Pisało go u nas 1071 uczniów klas szóstych. Z części pierwszej, tej najważniejszej 246 uczniów napisało go z wynikiem niskim, 630 z wynikiem średnim, a tylko 195 z wynikiem wysokim. Statystyki pokazują też, że w 11 szkołach podstawowych napisano część pierwszą na poziomie niskim, w 27 szkołach sprawdzian wypadł na poziomie średnim, a w 17 na poziomie wysokim.

Słabo też wypadliśmy w drugiej części. Tutaj 287 uczniów napisało sprawdzian z wynikiem niskim, 636 z wynikiem średnim oraz 136 z wynikiem wysokim. Średnie wyniki, jakie osiągnęli szóstoklasiści z języka polskiego, matematyki i języka obcego nowożytnego, są jednymi z najgorszych w województwie małopolskim. Uplasowały nas razem z powiatem proszowickim, suskim i tatrzańskim oraz średnią 65 procent z pierwszej, najważniejszej części sprawdzianu na przedostatnim miejscu w Małopolsce.

Liczby Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej są nieubłagane i pokazują, że wyraźnie odstajemy od zdecydowanej większości pozostałych powiatów województwa małopolskiego. W powiecie byliśmy z każdego przedmiotu poniżej średniej Małopolski. Jest to niepokojący sygnał, który tak skomentował Jerzy Nalepka, wicestarosta gorlicki.

- W kwestii jakości nauczania w szkołach podstawowych i gimnazjach należy rozmawiać z poszczególnymi gminami, ewentualnie z kuratorium oświaty, które sprawuje nadzór nad tymi szkołami. Powiat prowadzi i odpowiada za szkoły ponadgimnazjalne. Informacja może być pewnym sygnałem, ale trzeba być ostrożnym w wyciąganiu pochopnych wniosków na podstawie danych za jeden rok, bowiem z doświadczenia wiem, że rocznik rocznikowi nie jest równy - mówi wicestarosta Jerzy Nalepka.

W powiecie najlepiej sprawdziany z części pierwszej napisali uczniowie podstawówek w gminie Łużna oraz w gminie i mieście Biecz. Osiągnęli wynik 68 procent.

- Mamy siedem szkół podstawowych. Matematykę napisaliśmy nawet powyżej średniej w Małopolsce. Cieszymy się, że nasi nauczyciele uczą bardzo dobrze i serdecznie w imieniu swoim i wójta im za to dziękuję. To świadczy o ich pracy. Uczniowie opanowali materiał i uzyskane wyniki są tego efektem. Ze słabszymi uczniami nauczyciele pracują na zajęciach pozalekcyjnych - mówi Marian Skowron, dyrektor ZEAS Łużna.

Najgorzej wypadł on z tych przedmiotów w szkołach gminy Lipinki - 58 procent, gminy Sękowa - 62 procent oraz gminy Ropa i miasta Gorlice - 64 procent. Zaraz po opublikowaniu wyników sprawdzianu przez OKE w Krakowie odbyła się narada dyrektorów gorlickich szkół w Wydziale Oświaty Urzędu Miejskiego na temat wyników osiągniętych przez szkoły podstawowe.

- Zdaniem dyrektorów wyniki osiągnięte przez szóstoklasistów są niższe niż w latach ubiegłych. Od 2003 roku nasze szkoły uzyskiwały wysokie, wyższe niż w powiecie, województwie czy w kraju wyniki punktowe i procentowe czy wyrażone w skali staninowej. Wyniki tegoroczne są zaskakująco niskie. Znalezienie odpowiedzi na temat przyczyn tego stanu wymaga czasu i pogłębionej szczegółowej analizy w każdej ze szkół, tym bardziej że warunki pracy gorlickich szkół i kadra pedagogiczna nie zmieniły się - informuje nas Aleksander Augustyn, kierownik Wydziału Oświaty, Kultury i Sportu UM Gorlice.

Zapowiada, że wyniki osiągnięte przez gorlickich uczniów będą podlegać analizie na posiedzeniu komisji oświaty, kultury Rady Miasta oraz zaprezentowane zostaną na sesji rady do 30 października.

- Problem związany z wynikami sprawdzianu nie jest i nie będzie przemilczany, ale już podjęte działania wskazują na to, że sprawę tę traktujemy poważnie, aby w przyszłości sytuacja się nie powtórzyła. Szczególnie mocno trzeba przyjrzeć się współpracy rodziców ze szkołą, poziomowi motywacji uczniowskiej oraz metodom pracy nauczycieli, które muszą odpowiedzieć na nowe warunki egzaminacyjne czy nowe wyzwania społeczne. Dyrektorzy szkół gorlickich podobnie jak w latach ubiegłych powołają zespoły problemowe, które dogłębnie przeanalizują uzyskane przez uczniów wyniki i zaproponują konkretne działania - dodaje Augustyn.

OKE tak oceniała poziom sprawdzianu w Małopolsce
Wyniki tegorocznego sprawdzianu pokazują, że uczniowie w całej Polsce dobrze poradzili sobie z zadaniami z języka polskiego wymagającymi wyszukania w tekście informacji wyrażonych wprost i pośrednio. Z matematyki wykazali się umiejętnością opisywania części danej całości za pomocą ułamka na podstawie informacji przedstawionej graficznie. Uczniowie przystępujący do sprawdzianu z jęz. angielskiego, niemieckiego, rosyjskiego oraz hiszpańskiego najlepiej poradzili sobie z rozwiązaniem zadań sprawdzających rozumienie ze słuchu, w przypadku jęz. francuskiego uczniowie uzyskali najwyższe wyniki z części arkusza sprawdzającej znajomość funkcji językowych.

Sprawdzian wskazał również umiejętności, które uczniowie klas szóstych szkoły podstawowej opanowali słabiej. Trudność sprawiło uczniom zadanie z zakresu świadomości językowej sprawdzające rozpoznawanie formy przypadka wyrazu użytego w wypowiedzi.

Z matematyki najtrudniejsze okazało się zadanie, które wymagało umiejętności mnożenia oraz dzielenia ułamków dziesiętnych. W jęz. rosyjskim i francuskim największą trudność sprawiło uczniom zadanie sprawdzające umiejętność wyszukiwania informacji szczegółowej w tekście. W jęz. angielskim i niemieckim najtrudniejsze okazało się zadanie sprawdzające umiejętność stosowania środków językowych oparte na tekście.

Z dyrektorem Zespole Szkół nr 1 w Bieczu Stanisławem Kaliszem na temat sprawdzianu rozmawia Marek Podraza
Jak Pan ocenia tegoroczny sprawdzian szóstoklasistów?
W tym roku mieliśmy wyjątkową klasę szóstą, bo tylko jedną. Nie pamiętam, kiedy ostatni raz mieliśmy tylko jeden oddział. Sprawdzian w naszej szkole wypadł znakomicie, zresztą nie tylko w tym. W poprzednich latach też wypadaliśmy dobrze. W tym roku cieszymy się wyjątkowo, bo nasza gmina wypadła bardzo dobrze na tle całego powiatu i niewątpliwie też przyczyniliśmy się do tego sukcesu.

Ile trzeba się przygotowywać, by dobrze napisać sprawdzian?

Trzeba się uczyć cały czas. Dobry wynik to praca nauczyciela i ucznia. Dużym plusem jest sprawdzian próbny. To ostatni dzwonek, aby wyrównać zaległości i właściwie przygotować się do sprawdzianu. Zawsze po próbnym sprawdzianie wyciągamy wnioski i pracujemy ze słabszymi uczniami. Trzeba wiedzieć też, że uczymy dzieci, które mają orzeczenia i ich wynik też pracuje na całą klasę. Teraz mieliśmy gorzej, bo klasa była liczna, a jak widzimy, poradziła sobie bardzo dobrze. Trzeba tylko chcieć.

Czy wynik sprawdzianu ma wpływ na naukę w gimnazjum?
Oczywiście. Przecież są to podstawy do dalszej nauki. Wynik świadczy o danym uczniu i jaką wiedzę opanował. Jeżeli ucznia dobrze nauczymy, to łatwiej później pracować z nim w gimnazjum, a większość uczy się dalej u nas.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska