Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dziurawy budżet pogarsza jakość państwa

Daniel Szafruga
Polski budżet jest jak wielka beczka - jedyne źródło wody w osadzie, przeciekające w tysiącach miejsc. Osoby odpowiedzialne za to, żeby beczka była pełna, zamiast zająć się zatykaniem dziur, żądają, by mieszkańcy do beczki wlewali coraz więcej wody. Ci oczywiście tego nie robią, bo nie widzą sensu...

Budżet państwa niewiele różni się od domowego. W jednym i drugim planując wydatki trzeba znać przychody. Jeżeli te domowe jesteśmy w stanie dokładnie określić, to już prognozowanie państwowych jest wróżeniem z fusów. Przychody (wzrost produktu krajowego brutto) są przez polityków przeszacowane, by były w nich środki na spełnienie wyborczych obietnic. Wydatki zaś są zaniżane, by ładnie wyglądały w oczach wierzycieli. W rezultacie mamy wielką dziurę w finansach publicznych.

Nikt nie lubi płacić podatków i unika ich. Czasem ma to kuriozalne objawy, jak w przypadku pewnej naszej wiceminister finansów, która była zdziwiona, że powinna ujawnić fiskusowi dochody z wynajmu mieszkania. Ale to nie na podatku PIT państwo traci najwięcej. Według firmy PwC skala wyłudzeń VAT i niepłacenia tego podatku w 2015 r. mogła wynosić 53 mld zł. Jesteśmy w Europiew grupie krajów najgorzej radzących sobie z tym problemem. Straty związane z VAT są coraz większe, w r. 2014 r. szacowano je na 46 mld zł.

Kolejnym wielkim wyciekiem jest CIT. Według szacunków Komisji Europejskiej, w tym wypadku straty wynoszą 45 mld zł. Największe wpływy z CIT budżet otrzymuje od krajowych prywatnych i państwowych firm. Spółki córki zagranicznych koncernów u nas osiągają zyski, ale transferują je do rajów podatkowych. Legalnie. Przepisy mające taki proceder uniemożliwić zostały przyjęte, ale w jaki sposób będą wykorzystane? Z budżetu wycieka także akcyza. Ministerstwo Finansów szacuje, że straty związane z wyrobami tytoniowymi wynoszą 1 mld zł. Na paliwach budżet traci więcej - 5 mld zł.

Na utrzymanie urzędów skarbowych wydajemy 1,6 proc. tego, co zbierają z podatków. Według OECD to najgorszy wynik w UE. W Niemczech jest to 1,35 proc., w Czechach 1,13 proc., a w W. Brytanii 0,73 proc.

Nie jest dla nikogo tajemnicą, że koszty poboru podatków są tym wyższe, im bardziej skomplikowany jest system. Tym trudniej też walczyć z oszustami. A nasz fiskus ma kłopoty nawet z odzyskaniem pieniędzy już po wytropieniu przestępcy. Według NIK skuteczność odzyskiwania wynosi 1,3 proc! Nic dziwnego, że mafie najwięcej zarabiają na karuzeli VAT. Zrezygnowanie z tego podatku jest nierealne. Ale system podatkowy można uprościć.

Jest jeszcze jeden problem do rozwiązania. Unikamy płacenia podatków, legalnie i łamiąc prawo, bo nie mamy zaufania do polityków, że nasze pieniądze wydadzą sensownie. A oni co roku nasze obawy podtrzymują. Dopóki politycy nie dostrzegą tego, będą mieli mniejpieniędzy na spełnianie wyborczych obietnic. A my coraz gorszą opiekę państwa.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska