Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dzień Sybiraków w Zakopanem. Kwiaty i znicze przy symbolicznej mogile wywiezionych

Łukasz Bobek
Łukasz Bobek
Dzień Sybiraków w Zakopanem 2023
Dzień Sybiraków w Zakopanem 2023 Łukasz Bobek
Zakopane upamiętniły ludzi, którzy przez Sowietów zostali zesłani na Sybir. 18 września – dzień po Światowym Dniu Sybiraków społeczność Zakopanego, w tym rodziny Sybiraków, spotkali się na Pęksowym Brzyzku – przy symbolicznej mogile zesłanych na Sybir.

Obchody zapoczątkowała Msza Święta w starym kościółku. Wzięli w nich udział żyjący Sybiracy. Były liczne poczty sztandarowe, młodzież zakopiańskich szkół, w tym byli i obecni uczniowie Liceum Ogólnokształcącego im. O. Balzera, którzy przygotowali program słowno- muzyczny, a także władze samorządowe, ale i zwykli mieszkańcy Zakopanego.

Główne uroczystości odbyły się pod symboliczną mogiłą Sybiraków na cmentarzu zasłużonych na Pęksowym Brzyzku. Złożono tam wieńce i zapalono znicze.

Na uroczystościach było czterech przedstawicieli rodzin Sybiraków, wśród nich Małgorzata Albrzykowska, która na Sybir trafiła w wieku 4 lat. - Wywieziono całą naszą rodzinę w kwietniu 1940 roku. W sumie siedem osób. Weszli do naszego domu o drugiej w nocy. Zawieźli nas na stację kolejową, a tam stały już bydlęce wagony. Ładowali do tych wagonów po 60 osób. Popychali nas, obrażali nas. Mówili „Tam będziecie żyć, tam będziecie umierać”. Wiedzieliśmy, że wywożą nas na Syberię, bo wywózki odbywały się regularnie. Na jakąkolwiek próbę ucieczki, czy uwolnienie się od tego ciężkiego losu nie było żadnych szans – wspominała. - Po dwóch tygodniach wylądowaliśmy w głębokiej Syberii. Tam przy 50 stopniach mrozu wyrzucili nas z wagonów. Ja miałam wtedy cztery lata, mój brat 1,5 roku.

Jak wspomina, jej rodzina miała wielkie szczęście. Bo wszyscy wrócili do Polski – po sześciu latach. Zamieszkali w Zakopanem. Takich ludzi pod Giewontem było więcej. W 1989 roku utworzyli oni w Zakopanem Związek Sybiraków. Obecnie koło zostało rozwiązane z uwagi na zbyt małą liczbę członków. Ci niestety umierają.

Dzień Sybiraka oficjalnie obchodzony jest 17 września – w rocznicę napaści Związku Radzieckiego na Polskę.

- Nie było wtedy szans obronić niepodległości. Były za to wielorakie skutki tamtych historycznych wydarzeń. Jednym z najcięższych była wywózka na Sybir mieszkańców całej wschodniej połowy Polski, która znalazła się pod panowaniem Związku Sowieckiego. Ci, którym udało im się wrócić, czy to z armią Andersa poprzez Persję, poprzez Afrykę i ci, którzy po 1945 roku dzięki repatriacji wrócili do Polski, znaleźli także swoje miejsce w Zakopanem. W mojej ocenie było to blisko 1000 osób, które osiedliły się tutaj po 1945 roku – mówił Piotr Bąk, starosta tatrzański. - Choć nie ma już koła Związku Sybiraków, grupa tych ludzi ciągle jest wśród nas, ciągle prowadzi swoją misję. Przypomina o prawdzie, przypomina o historii. Przypomina o Katyniu, o sowieckiej napaści i nauce, która płynie z tamtych wydarzeń, która nie jest nauką abstrakcyjną. Bo przecież na wschodniej Ukrainie powtarza się ta historia sprzed 80 lat. Dlatego przede wszystkim bardzo cenne jest, że ta już doroczna uroczystość w Zakopanem jest organizowana przez młodzież. To jest najcenniejsze, bo to gwarantuje, że pamięć będzie trwała tu przy symbolicznym grobie Sybiraków, ale i w głowach tych młodych ludzi.

Nowy dworzec autobusowy w Zakopanem

W weekend otwarty zostanie nowy dworzec autobusowy w Zakopanem

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska