Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dobre wieści dla rodziców! Pod Tatrami będą tańsze przedszkola

Paulina Wylężek, (tm)
Alicja Kucharzyk będzie teraz mogła Kamila (z lewej) i Mateusza zostawiać w przedszkolu dłużej
Alicja Kucharzyk będzie teraz mogła Kamila (z lewej) i Mateusza zostawiać w przedszkolu dłużej Paulina Wylężek
Mamy doskonałą wiadomości dla rodziców podhalańskich przedszkolaków. Od września br. we wszystkich gminach powiatów tatrzańskiego, suskiego i nowotarskiego, podobnie jak w całej Polsce, spadnie opłata za przedszkole. Prezydent RP Bronisław Komorowski podpisał właśnie tzw. ustawę przedszkolną. Nakazuje ona obniżyć samorządom stawki, ale równocześnie, po raz pierwszy, przeznacza centralne fundusze na dotowanie placówek dla dzieci.

Pod Tatrami spadnie koszt opieki nad dziećmi w przedszkolach. Rodzice się cieszą, gminy są w rozpaczy

O ile zmniejszenie opłat może cieszyć rodziców, o tyle urzędnicy kręcą na nowe zmiany nosem. Ich zdaniem po decyzji prezydenta gminy będą musiały dopłacać do placówek dla najmłodszych o wiele więcej niż teraz. To jednak nie jedyny ich kłopot. Okazuje się bowiem, że ustawa zakłada, że od 2017 roku każda gmina będzie musiała zapewnić miejsce w przedszkolu każdemu przedszkolakowi! Dla miejscowości takich jak Poronin czy Bukowina Tatrzańska, gdzie dziś do publicznych przedszkoli ustawiają się kolejki, będzie to nie lada problem.

- Już teraz trzeba myśleć, jak zwiększyć liczbę miejsc w przedszkolach - mówi Józef Górka, radny gminy Bukowina Tatrzańska. - U nas dotychczas działało tylko jedno przedszkole publiczne - w Jurgowie. Jest piękne i nowo wyremontowane, ale niestety, zbyt małe, by pomieścić wszystkich chętnych. Dlatego już teraz pracujemy nad budową przedszkola w Bukowinie.
Podobnych problemów zdają się nie mieć w Zakopanem.

- My jakoś sobie z tym poradzimy - zapewnia naczelnik wydziału sportu i edukacji w zakopiańskim magistracie Zofia Kiełpińska. - Na razie mamy miejsca w przedszkolach publicznych i niepublicznych. Ponadto Przedszkole nr 3 przy Kasprusiach zostanie przebudowane i będzie mogło przyjąć jeszcze więcej dzieci niż dotychczas - deklaruje pani naczelnik.
Także w Nowym Targu urzędnicy są spokojni, ponieważ tutaj nie brak wolnych miejsc w publicznych przedszkolach.
- Mamy tyle miejsc, że każde dziecko zostanie przyjęte. Kiedyś to był nasz priorytet, by każdy rodzic nie musiał walczyć o przedszkole, i to się powiodło - mówi burmistrz miasta Marek Fryźlewicz.

Rodzice zaoszczędzą

Dla tysięcy podhalańskich rodziców najważniejszym zapisem nowej ustawy jest wysokość opłat, jakie muszą ponosić za pobyt swego dziecka w przedszkolu. Miało być taniej i... jest! Od 1 września każdy rodzic malucha czy starszaka w Polsce zapłaci 1 zł za każdą 6. i każdą następną godzinę przebywania pociechy w przedszkolu. Dotychczas w Zakopanem 60 minut pobytu dziecka w placówce kosztowało 2 zł, w Nowym Targu 2,89 zł, a w Suchej Beskidzkiej 2,5 zł. Rząd zafundował więc góralom obniżkę od 50 do 70 procent.

Gminy w rozpaczy

Nowe stawki nie podobają się urzędnikom. Ci z Zakopanego mówią, że rządowy populizm w postaci dania ludziom "darmowych przedszkoli" tak naprawdę spowodował, że za opiekę nad maluchami zapłacą z budżetu własnej gminy. Jak pokazuje przykład Zakopanego, rzeczywiście tak będzie.

Do przedszkoli pod Giewontem uczęszcza obecnie 793 dzieci - 300 do publicznych, 480 do niepublicznych, a 13 do przedszkoli innych gmin. Za pierwsze 5 godzin (od godz. 8 do 13) pobytu w przedszkolu publicznym rodzice nie muszą nic płacić. Za kolejne naliczano im dotychczas 2 zł opłaty. Od września br. do grudnia br. rząd przyzna na każdego malucha 414 zł (103,5 zł miesięcznie). W zamian za to gmina ma obowiązek obniżyć stawkę godzinową z 2 zł na 1 zł. Obecnie przy założeniu, że dziecko przebywa w przedszkolu 9 godzin dziennie (od godz. 8 do 17), rodzic za miesiąc musi zapłacić 184 zł - bez posiłków (te to wydatek kolejnych 130 zł miesięcznie). Od września po obniżce stawki za dodatkowe godziny będzie go to kosztować 92 zł - prawie o połowę mniej. Tę kwotę będzie musiał ktoś pokryć i choć rząd po raz pierwszy w historii zdecydował się na centralne dopłaty do przedszkoli (103,5 zł na dziecko za miesiąc), urzędnicy martwią się, że ten ciężar spadnie na nich.

- Zakładając, że zostawienie dziecka na dodatkowe godziny będzie teraz o połowę tańsze, jest niemal pewne, że na ten krok zdecyduje się sporo ludzi - uważa Kiełpińska.

- To oznacza, że w przedszkolu będzie popołudniami więcej dzieci, a więc trzeba będzie opłacić godziny dla większej liczby nauczycielek. Tego nie pokryje rządowa dotacja - zauważa Kiełpińska, która aktualnie przeznacza na utrzymanie zakopiańskich przedszkoli 7 mln zł. Jej zdaniem po reformie wprowadzonej ustawą wyda co najmniej milion więcej. Wyliczenia w Nowym Targu i Suchej Beskidzkiej wyglądają podobnie.

- A ja się tam z nowej ustawy cieszę - mówi Alicja Kucharzyk, babcia Kamila (5 lat) i Mateusza (6 lat). - Moje dzieci pracują do późna. Dlatego często odbieram wnuki z przedszkola. Chłopcy lubią się tam bawić, więc chętnie siedzieliby tam dłużej. Ze względów finansowych często odbierałam ich jednak już po podwieczorku. Teraz będą mogli bawić się do 16, a ja znajdę czas dla siebie.

Pomyśleli o rodzinach

Podobnie wypowiada się Joanna Bafia, mama niespełna 4-letniej Mai. - Oczywiście dla mnie to dobra wiadomość, tym bardziej że pracuję od 7.30 do 15.30 i moja pociecha przebywa w przedszkolu w trakcie płatnych godzin- mówi mieszkanka Zakopanego. Tłumaczy, że dzięki obniżce zaoszczędzone pieniądze będzie mogła przeznaczyć, na przykład na zapisanie córki do szkółki pływackiej czy na balet. - Wkońcu ktoś pomyślał o rodzicach - dodaje.

***
Tanie i dostępne dla wszystkich przedszkola - to główne założenia nowelizacji ustawy o systemie oświaty. Zakłada ona:
Wprowadzenie od września 2015 roku prawa do edukacji przedszkolnej dla każdego czterolatka. Oznacza to, że gminy będą musiały przygotować miejsca dla wszystkich czterolatków, których rodzice będą chcieli posłać je przedszkola.

Wprowadzenie od 2017 r. prawa do edukacji przedszkolnej wszystkim trzylatkom, których rodzice wyrażą taką chęć.
Obniżenie do złotówki opłaty za każdą dodatkową godzinę pobytu dziecka w przedszkolu ponad bezpłatny wymiar finansowany przez gminę (co najmniej 5 godzin) od września 2013 roku.

Dotowanie z budżetu państwa samorządów. Na każdego przedszkolaka (niezależnie od tego, ile czasu spędza on w placówce) samorząd dostanie taką samą kwotę. Od września do grudnia 2013 roku będzie to 414 zł, a w 2014 już 1242 zł na jedno dziecko (kwota roczna).

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska