Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Do skupu złomu przychodzi mieszkaniec Helu z miną przeciwpancerną. To nie żart, 36-latek w gminie Władysławowo chciał sprzedać taki złom

PWN
MIESZKANIEC HELU CHCIAŁ SPRZEDAĆ ZŁOM, OKAZAŁO SIĘ, ŻE TO MINA PRZECIWPANCERNA (fot. ilustracyjne)
MIESZKANIEC HELU CHCIAŁ SPRZEDAĆ ZŁOM, OKAZAŁO SIĘ, ŻE TO MINA PRZECIWPANCERNA (fot. ilustracyjne) 123rf
Szalona akcja na skupie złomu we Władysławowie, gdzie transakcję musieli "nadzorować" saperzy z jednostki w Rozewiu. Poszło o przedmiot, z którym zjawił się 36-latek z Helu. Metalowe pudło okazało się ćwiczebną mina przeciwpancerna TM-53 z zapalnikiem. Czy sprzedawcę czekają kłopoty? - Sprawa jest obecnie badana przez odpowiednie organy - komentuje asp. szt. Joanna Samula-Gregorczyk, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Pucku.

Dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Pucku otrzymał zgłoszenie o nietypowym zdarzeniu na terenie jednego ze skupów złomu w gminie Władysławowo. 36-letni mieszkaniec Helu zjawił się tam, aby sprzedać złom. Jak się okazało, nie była to zwykła transakcja. Pracownik złomowiska natychmiast zauważył, że coś jest nie tak.

Zamiast dokonać transakcji, pracownik skupu wezwał na miejsce policję. Miał nosa, bo okazało się, że "złom" przyniesiony przez mieszkańca Helu okazał się miną przeciwpancerną.

- Mieszkaniec twierdził, że znalazł ten przedmiot na wystawce i nie zdawał sobie sprawy, że jest to mina - mówi asp. szt. Joanna Samula-Gregorczyk, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Pucku. - Był również zaskoczony, że ktoś mógł wystawić tak niebezpieczny przedmiot na publicznej wystawce gabarytowej.

Natychmiast na miejsce przybyli saperzy z Rozewia, aby zabezpieczyć niebezpieczny przedmiot. Okazało się, że był to ćwiczebna mina przeciwpancerna TM-53 z zapalnikiem.

Dzięki szybkiej reakcji pracownika skupu złomu i interwencji policji oraz saperów nie doszło do zagrożenia dla ludzi i mienia. Ale to nie koniec tematu.

- Sprawa jest obecnie badana przez odpowiednie organy, aby ustalić, jak mina trafiła na wystawkę i czy nie doszło do naruszenia przepisów dotyczących przechowywania materiałów wybuchowych - informuje rzecznik puckiej policji.

Co robić, gdy znajdziesz materiały wybuchowe?

W przypadku znalezienia podobnych niebezpiecznych przedmiotów należy niezwłocznie powiadomić policję. Funkcjonariusze sprawdzą, czy znaleziony przedmiot jest wybuchowy i niebezpieczny. Później policjanci zawiadomią jednostkę wojskową i zabezpieczą miejsce do czasu przybycia patrolu minerskiego/saperskiego.

Informując policję, należy:

  • precyzyjnie określić miejsce odnalezienia.
  • określić co zostało znalezione, wygląd, ogólne gabaryty, ilość,
  • podać telefon do osoby informującej o znalezisku.

- Pamiętajmy również, że znalezionych niebezpiecznych przedmiotów kategorycznie nie wolno podnosić, odkopywać, przenosić, wrzucać do ogniska ani miejsc takich, jak stawy czy głębokie rowy - wylicza asp. szt. Joanna Samula-Gregorczyk.

ZOBACZ TEŻ: Wielki wybuch na Bałtyku. Marynarka Wojenna RP neutralizowała minę morską i bombę lotniczą znalezione na dnie Zatoki Gdańskiej | WIDEO

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki