Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Decydujące starcie o los Zakrzówka

Karolina Gawlik, Marcin Karkosza
Będziemy spać w śpiworach, na karimatach pod urzędem - zapowiada Cecylia Malik.
Będziemy spać w śpiworach, na karimatach pod urzędem - zapowiada Cecylia Malik. fot. Wojciech Matusik
Protest, który rozpocznie się we wtorek przed magistratem w przebraniach motyla modraszka i zbiórka pieniędzy na wykup terenów inwestycyjnych na Zakrzówku - to dalsze kroki, jakie chcą podjąć mieszkańcy, którzy nie godzą się na budowę 13-metrowych bloków między ulicami Wyłom i św. Jacka. Aktywiści liczą, że w akcji weźmie udział kilkaset osób.

- Plan zgodny z wolą mieszkańców to zielony Zakrzówek, na którym budowa osiedli będzie zakazana - mówi Cecylia Malik, organizatorka akcji z inicjatywy Modraszek Kolektyw. - Będziemy spać w śpiworach, na karimatach pod urzędem. Tak, żeby radni, idąc na głosowanie, czuli naszą presję.

Aktywiści proponują powołać stowarzyszenie non profit, którego eksperci przygotują model spółdzielczego parku wykupionego przez krakowian. Problem w tym, że właściciele mogą nie chcieć sprzedać działek.

W marcu urzędnicy przygotowali projekt dzielący kontrowersyjny obszar na dwie części: pod zabudowę i zieleń (mniej więcej po połowie). Miał być to kompromis, który pogodzi protestujących i inwestora, planującego na tym terenie budowę osiedla. W kwietniu mieszkańcy zgłosili ponad 500 uwag do projektu, które urząd odrzucił.

Teraz przyszłość terenu zależy od radnych. To główny temat dzisiejszych posiedzeń klubów PO i PiS. Jeśli na środowej sesji zgłoszą istotne poprawki, plan będzie musiał zostać poprawiony, co zajmie kolejne miesiące.

Wiceprezydent Elżbieta Koterba podkreśla, że obszar cenny przyrodniczo i ważny dla rekreacji mieszkańców chronią przed zabudową dwa odrębne plany zagospodarowania: "Park Zakrzówek" i "Zakrzówek Zielna". - Aż 70 procent terenów przeznaczonych pod inwestycje pozostanie nadal zielonymi, tylko 30 proc. jest dopuszczona do zabudowy. To dla protestujących wciąż za mało, więc można sądzić, że nie uznają kompromisów - twierdzi wiceprezydent Koterba.

Przewodniczący komisji planowania przestrzennego Grzegorz Stawowy (PO) zauważa, że żaden ruch nie będzie zadowalający. - Uchwalenie planu: złe, bo aktywiści protestują. Odrzucenie: złe, bo inwestorzy mogą budować według warunków zabudowania i pozwoleń, a nie planu. Zmiany w planie na całkowity teren zielony: złe, bo plan będzie niezgodny ze studium zagospodarowania, więc inwestorzy mogą się domagać odszkodowań rzędu dziesiątek milionów złotych - komentuje.

WEŹ UDZIAŁ W QUIZIE "CZY JESTEŚ PRAWDZIWYM KRAKUSEM?"

"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska