Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Darmowa komunikacja dla kierowców?

Katarzyna Ponikowska
Za darmo mogliby jechać właściciele aut, którzy zostawią je w domu.
Za darmo mogliby jechać właściciele aut, którzy zostawią je w domu. fot. Katarzyna Ponikowska
Pomysł, by wprowadzić w Olkuszu darmową komunikację miejską, wydaje się coraz bardziej realny. Ostatnio sprawa dyskutowana była na posiedzeniu komisji praworządności. W czerwcu trafi pod obrady zgromadzenia przedstawicieli Związku Komunalnego Gmin "Komunikacja Międzygminna".

A Ty co sądzisz o pomyśle? Wyraź swoją opinię na forum pod artykułem i zagłosuj w sondzie!

Mieszkańcom miasta pomysł bardzo się podoba. - Wreszcie jakaś dobra wiadomość. Po ostatnich podwyżkach cen biletów autobusy są droższe niż busy. Jaki jest więc sens nimi jeździć? - zastanawia się Marcin Klich z Olkusza.

Z darmowej komunikacji mogliby korzystać pasażerowie, którzy mieliby przy sobie prawo jazdy i dowód rejestracyjny. Nieważne, czy to mieszkańcy Olkusza, Bolesławia czy Krakowa. Urzędnikom chodzi przede wszystkim o to, by zmniejszyć ruch samochodów w centrum miast. Dlatego darmowa komunikacja obowiązywałaby tylko w strefie miejskiej. Do tego - jak podkreśla Wojciech Gleń, przewodniczący Związku Komunalnego Gmin "KM" - konieczna jest zmiana obrębu stref komunikacyjnych. Zwłaszcza, że dziejsze ustalane były 13 lat temu. - Trzeba się zastanowić, do czego strefa miejska ma służyć. To nie ma być całe miasto, ale miejsca najbardziej zatłoczone, z największym natężeniem ruchu - argumentuje Gleń. Dlatego, jego zdaniem, strefą nie powinna być objęta np. ul. Długa na os. Pomorzany w Olkuszu, za to centra Bukowna, Bolesławia czy Klucz - owszem.

- Darmowe przejazdy zachęciłyby ludzi do pozostawienia samochodów poza centrami tych miast i korzystania z autobusów - uważa Gleń.

Wprowadzenie stref miejskich w innych gminach (Bukowno, Bolesław, Klucze) obniżyłoby tam automatycznie ceny za bilety. - Teraz za przejazd jednego przystanku w tych gminach płaci się 3 zł. Jeśli wprowadzimy strefę, przejazd będzie kosztował tyle co w Olkuszu, czyli 2 zł - wyjaśnia Gleń.

Pomysł darmowej komunikacji miejskiej nie wszystkim się jednak podoba. - Dlaczego osoby mieszkające poza centrum i w sołectwach mają płacić za dojazd, a ci w centrum już nie? Powinno się wszystkich traktować na równi - uważa Dariusz Tomsia z olkuskiego Stowarzyszenia Cel. - Tym bardziej że za darmową komunikację i tak zapłacą wszyscy mieszkańcy w podatkach - dodaje.

Zdaniem Tomsi lepszym rozwiązaniem byłoby po prostu obniżenie cen biletów. - Jadąc z Bolesławia płacę za przejazd 3,6 zł. W dwie strony to 7,20 zł. Autem kosztuje mnie 5,10 zł. Rachunek jest więc chyba prosty - wylicza Tomsia.

Dodaje, że darmowa komunikacja mocno uderzy w przewoźników prywatnych. - Kto będzie korzystał z busów, skoro będzie mógł jechać autobusem za darmo? - pyta.

Teraz busy są sporą konkurencją dla autobusów w centrum Olkusza, bo kosztują dwa razy taniej. Za przejazd nimi po mieście płaci się 1 zł, a autobusem - 2 zł. Nic więc dziwnego, że busowi przewoźnicy nie są zachwyceni planami ZKG "KM". - To nas wykończy. Stracimy pracę - mówi Janusz Wąs, jeden z prywatnych przewoźników.

Z drugiej strony pomysły ZKG "KM" busiarze traktują z przymrużeniem oka. Uważają, że już teraz panuje w komunikacji spory bałagan, a po zmianach może być jeszcze większy. - Wyobraźmy sobie taką sytuację. Ktoś przyjedzie samochodem z wioski osiem kilometrów, po czym zostawi auto, pójdzie na autobus i przejedzie jeden czy dwa przystanki? Wątpię... - uważa Wąs. - Ale skoro Urząd Miasta ma tyle pieniędzy i chce wozić ludzi za darmo... Olkusz i reszta gmin będą musiały dopłacić do interesu ok. 400 tys. zł - dodaje.

Sprawa darmowej komunikacji i zmiany stref jest otwarta. Nadal dopracowywane są szczegóły. Będzie też poruszona na najbliższym, czerwcowym zgromadzeniu ZKG "KM".

Za darmo mogliby jechać właściciele aut, którzy zostawią je w domu. Co na to w innych gminach?
Ryszard Januszek, wójt Bolesławia: Trzeba jeszcze wiele przemyśleć w tej kwestii. Nasza gmina jest specyficzna. Nie jest zamkniętym ośrodkiem aglomeracyjnym. Jak więc kontrolować, gdzie kto wsiadł do autobusu? Czy jechał strefą miejską czy nie? Takie zmiany mogą wprowadzić jeszcze większe zamieszanie. Pomysły trzeba więc dokładnie przeanalizować i skonsultować z mieszkańcami.

Marcin Cockiewicz, sekretarz Bukowna: Jesteśmy zainteresowani utworzeniem strefy miejskiej na terenie Bukowna. Zwłaszcza jeśli miałoby to wpłynąć na zmniejszenie cen biletów. Propozycja wydzielenia nowych stref komunikacyjnych i wprowadzenie darmowej komunikacji jest ciekawa i godna rozważenia. Takie rozwiązanie wymaga jednak analiz, w tym analizy finansowej.

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska