Czworo dzieci, które cudem przeżyły katastrofę samolotu i 40 dni w dżungli, wyszły ze szpitala

Ojciec ocalonych dzieci 32-letni Manuel Ranoque mówi, że są pod opieką instytucji rządowej. Dodał, że wszystkie są zdrowe.

Ale Lesly Jacombaire Mucutuy (13 lat), Soleiny Jacombaire Mucutuy ( 9 lat), Tien Noriel Ranoque (4 lata) i roczny Cristin Neriman Ranoque wymagają opieki psychologów.

Czwórka dzieci z plemienia Huitoto zaginęła w dżungli 1 maja, kiedy rozbiła się Cessna 206, którym podróżowały.
Pilot zgłosił problemy z silnikiem kilka minut po starcie z Araracuera a Amazonii lecąc do San Jose del Guaviare.

Ale gdy po tygodniach poszukiwań znaleziono wrak maszyny, natrafiono na ciała pilota, matki dzieci i innej osoby dorosłej. Nie było jednak ciał dzieci, tylko częściowo zjedzony owoc, co sugerowało, że wszystkie przeżyły.

Znów ruszyły poszukiwania. Ojciec dzieci, powiedział, że jego żona i matka dzieci, Magdalena Macutuy została ciężko ranna w wypadku, ale zmarła cztery dni później.

Powiedziała mu to 13-letnia Lesly. Zanim kobieta zmarła powiedziała dzieciom: Wynoście się stąd. Zobaczycie, jakim człowiekiem jest wasz tata, on pokaże wam ten sam rodzaj wielkiej miłości, którą ja wam okazałem.

Dzięki odwadze maluchów i rdzennych mieszkańców Amazonii zaangażowanych w poszukiwania odnaleziono dzieci. Były całe, choć zagrażały im jadowite węże, jaguary oraz nieustanne ulewy.

Jadły nasiona, owoce, korzenie i niektóre rośliny. Rodzice uczyli je, co można jeść w dżungli, by nie zatruć się.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!