Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cracovia - Jagiellonia Białystok. "Pasy" zaczęły grać przy 0:4

Jacek Żukowski
Jacek Żukowski
Cracovia - Jagiellonia
Cracovia - Jagiellonia Andrzej Banas
W meczu 11. kolejki piłkarskiej ekstraklasy Cracovia przegrała Jagiellonią Białystok 2:4. Goście potwierdzili, że są rewelacją rundy jesiennej, a Cracovia po wygranej w Łodzi z ŁKS-em znów uległa rywalowi wysoko (wcześniej u siebie Pogoni 1:5).

Jeszcze przed meczem kibice Cracovii krzyknęli „Janusz Filipiak, Janusz Filipiak” co było słowami wsparcia dla leżącego w szpitalu w stanie krytycznym prezesa Cracovii. Fani powiesili też transparent: „ Dopóki piłka w grze wszystko jest możliwe. Profesorze walcz, jesteśmy z Tobą”

Trener Jacek Zieliński zdecydował się tylko na jedną zmianę w stosunku do ostatniego meczu, z ŁKS-em. W miejsce Kacpra Śmiglewskiego zagrał Benjamin Kallman. U gości brak było kontuzjowanego Jesusa Imaza.

Białostoczanie zaczęli z wysokiego „c”. W 7 min rzut wolny wykonał Bartłomiej Wdowik i posłał piłkę z kąta pod poprzeczkę. Nie bez winy był Sebastian Madejski, który powinien interweniować lepiej, a tak piłka wpadła mu „za kołnierz”. Goście poszli za ciosem – pogubiła się całkowicie obrona i bramkarz Cracovii – uderzał Jose Naranjo, Madejski źle odbił piłkę, doskoczył do niej Dominik Marczuk i natychmiast zagrał do Kristofera Hansena, który natychmiast uderzył i było 2:0 dla gości.

To był nokaut, krakowianie byli na deskach, ale przed nimi było jeszcze 80 minut gry. W 18 min „Pasy” były blisko kontaktowego gola, z ostrego kąta strzelał Patryk Makuch, ale piłka o centymetry minęła słupek. Po chwili po centrze Michała Rakoczego nikt nie zamknął akcji. Jagiellonia przetrwała najgorsze i sama też zaatakowała – szarżował na bramkę Kristofer Hansen, ale tym razem Madejski zachował się jak należy i uprzedził rywala. W 44 min z dystansu uderzał Amfico Pululu – tuż obok słupka.W doliczonym czasie I połowy z bliska próbował strzelać Kallman, ale Zlatan Alomerović w porę zażegnał niebezpieczeństwo.

Podobnie jak pierwsza, tak i druga część gry zaczęła się koszmarnie dla gospodarzy. Znów Wdowik wykonywał rzut wolny, ale tym razem nie strzelał tylko podawał po ziemi, przedłużył podanie Adrian Dieguez, a 5 m przed bramką znalazł się Hansen i trafił do siatki.

Było po meczu. Ale Jagiellonia tak do tego nie podchodziła, tylko chciała atakować dalej I w 55 min kolejny raz „rozklepana” została defensywa „Pasów” – Dominik Marczuk ze środka pola karnego po raz czwarty pokonał Madejskiego.

Gospodarze znów byli zdołowani, ale po dwóch minutach odpowiedzieli – Virgil Ghita strzałem po ziemi z 15 m zdobył gola na 1:4. Nowy duch wstąpił w „Pasy”. Po rzucie rożnym w wykonaniu Janiego Atansova, Kamil Glik strzałem głową strzelił na 2:4. To pierwszy gol 103-krotnego reprezentanta Polski po powrocie do ekstraklasy, pierwszy od 11 maja 2010 r. gdy zdobył bramkę w przegranym przez Piasta Gliwice meczu z Arką Gdynia 1:2.

Gospodarze złapali wiatr w żagle, dążyli do zdobycia trzeciego gola. Najwięcej zamieszania było po rzutach rożnych. Goście kontrowali, ale psuli te ataki. Na kwadrans przed końcem trener Zieliński rzucił do boju trzech nowych piłkarzy.

Miejscowi byli w natarciu, brakowało jednak kropki nad „i”. W 83 min bezpośrednio z wolnego Zlatana Alomerovicia starał się pokonać Karol Knap – z uderzeniem pod poprzeczkę poradził sobie jednak bramkarz gości. W innych przypadkach też udanie piąstkował. W 1 min doliczonego czasu gry groźnie uderzał Knap, ale piłkę odbił golkiper gości.

Cracovia – Jagiellonia 2:4 (0:2)
Bramki: 0:1 Wdowik 7, 0:2 Hansen 9, 0:3 Hansen 49, 0:4 Marczuk 55, 1:4 Ghita 57, 2:4 Glik 60
Cracovia: Madejski – Rapa (75 Bochnak), Jugas, Glik, Ghita, Jaroszyński – Rakoczy, Atanasov (75 Knap), Oshima – Kallman (75 Śmiglewski), Makuch.
Jagiellonia: Alomerović – Sacek, Matysik (44 Skrzypczak), Dieguez, Wdowik – Marczuk (66 Nguiamba), Romanczuk, Hansen (66 Łaski), Nene (86 Kupisz), Naranjo – Pululu.
Sędziowali: Damian Sylwestrzak (Wrocław) oraz Adam Karasewicz (Wrocław), Bartosz Kaszyński (Bydgoszcz). Żółte kartki: Glik (64, faul), Śmiglewski (85, faul). Widzów: 8132.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska