Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cracovia. Adam Wilk odwykł od ekstraklasy, ale chce o nią powalczyć

Jacek Żukowski
Jacek Żukowski
Adam Wilk (Cracovia)
Adam Wilk (Cracovia) Andrzej Banaś
Adam Wilk jest wychowankiem Cracovii, który jako pierwszy z obecnych bramkarzy „Pasów” posmakował smaku ekstraklasy. Ale od dawna gra tylko w drugiej drużynie, a nie w pierwszej.

Jest pan stałym uczestnikiem Treningów Noworocznych, który już raz pan w nim zagrał?

Oj, ciężko mi powiedzieć, ile razy zagrałem, ale na pewno kilka takich meczów już było, pięć, a może więcej? Z pewnością z obecnej kadry jestem w czołówce, jeśli chodzi o występy.

Przez chwilę w ostatnim noworocznym meczu pan sędziował, dlaczego?

Na ostatnie pięć minut zamieniłem się rolami z sędzią. Już w tamtym roku chciałem to zrobić, ale wtedy nie był przekonany do tego. Teraz się udało. Nie mam ciągotek sędziowskich, była to zabawa, chciałem zobaczyć, jak to jest biegać z gwizdkiem. Musiałem uznać trzy bramki, które padły w końcówce.

Przejdźmy do bardziej poważnych spraw. Kończy się panu kontrakt z Cracovią w czerwcu, były już jakieś wstępne rozmowy na temat przedłużenia umowy? Jakie ma pan założenia na wiosnę?

Nie ma żadnych rozmów. Chcę powalczyć w Cracovii o jak najwyższy numer w pierwszej drużynie. Zobaczymy, na ile się to uda. Celem jest też awans drugiej drużyny do drugiej ligi. Zobaczymy, jak plany będzie weryfikowało życie.

Rozumiem, że wolałby pan grać w pierwszym zespole, a do awansu rezerwy przyczynić się tylko jesiennymi występami…

Tak byłoby super, ale jestem świadomy tego, że Karol (Niemczycki-przyp.) skończył udanie rundę, jest w dobrej dyspozycji, cieszy się zaufaniem trenera więc ciężko będzie szkoleniowcowi jakoś postawić na mnie, nawet jak będę dobrze wyglądał w okresie przygotowawczym. Będę jednak walczył. Jest jakaś hierarchia, choć nie jest tak, jak przed każdym meczem w rundzie, są na pewno większe szanse niż podczas sezonu, ale hierarchia jednak jest między bramkarzami.

Patrząc na jesień, to był pan golkiperem numer trzy za Niemczyckim i Lukasem Hrosso. A pamięta pan swój ostatni występ w ekstraklasie?

Pamiętam, niestety…

Minęło 3,5 roku od meczu z Pogonią Szczecin w maju 2018 r. Kolejne lata nauczyły zapewne pana wiele cierpliwości, bo nie wskoczył pan później do bramki w ekstraklasie.

Ten czas na pewno nauczył mnie cierpliwości. Nie będę mówił, że nauczył mnie pokory, bo to takie czcze gadanie. Były trudne momenty, nie było drużyny rezerw, perspektyw. Ale jest jak jest, zostało pół roku, trzeba walczyć.

Rezerwa miała udaną wiosnę 2021 r., która zadecydowała o utrzymaniu, a wręcz rewelacyjną jesień, która zakończyła się liderowaniem na półmetku rozgrywek w III lidze. Niektórzy mogą sądzić, że piłkarz, który zakosztował już gry na najwyższym poziomie, może traktować te mecze w III lidze po macoszemu. Ale pan traktuje je w stu procentach poważnie.

Ekstraklasa była już dawno, byłem potem w Ruchu, w IV lidze w Cracovii. Mecze w III lidze to nie byle co, one są naprawdę fajne. Chodzi o to, by grać regularnie. Też sprawiają satysfakcję, zwłaszcza, jak dobrze idzie.

Z trzeciej ligi można się odbić, widać to po kolegach – Jakub Myszor, Michał Rakoczy, czy Filip Piszczek zaczynali sezon w rezerwach i stali się teraz mocnymi zawodnikami pierwszej drużyny. Może dla pana to też jakaś wskazówka?

Michał, „Myszka” czy „Piszczu” wybili się. III liga to nie koniec. Różne są sytuacje, nie życzę nikomu źle, ale może się wiele wydarzyć – są kontuzje, covid.

Jeśli wiosną przyjdzie panu grać w III lidze, a nie w ekstraklasie, to nie będzie się pan obrażał na rzeczywistość, tylko będzie pan chciał pomóc w awansie. Taki jest cel?

O celach drużynowych jeszcze nie rozmawialiśmy. Do tej pory graliśmy tak, by jak najlepiej wypaść, czerpać z tego jak największą radość. O celach pewnie będziemy rozmawiać na początku rundy. Nikt się nie będzie obrażał. To jest przyjemność zagrać z kolegami, dla trenera Gizy.

Gra pan też o swoje. Jak pan zaliczy udaną rundę, np. zakończoną awansem, to pana pozycja negocjacyjna wzrośnie. Czy to w Cracovii, czy w negocjacjach z innym klubem.

Zgodzę się z tym, jak będzie dobra runda, to powinno być dobrze w rozmowach, mam nadzieję, że z Cracovią, bądź z innym klubem. Ale Cracovia ma priorytet.

Kibice Cracovii na treningu noworocznym 2022

Trening noworoczny Cracovii. Kibice "Pasów" tradycyjnie powi...

Trening noworoczny 2022 WIDEO

Tradycja rzecz święta. Tak bawili się piłkarze Cracovii podc...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska