Ciężkowice chcą, by w Parku Zdrojowym popłynęła woda lecznicza z odwiertu „Ignacy”. Marzą też o uzyskaniu statusu uzdrowiska

Park Zdrojowy w Ciężkowicach został otwarty nieco ponad dwa lata temu. Nowa atrakcja od początku przypadła do gustu miejscowym i turystom. W 2021 roku odwiedziło ją ponad 250 tysięcy osób. Podobnie było w ubiegłym roku.

W te wakacje słoneczna pogoda również zachęca do skorzystania z wodnych atrakcji albo zażywania choćby kąpieli słonecznych. Do dyspozycji jest też m.in. ogród sensoryczny, tężnia solankowa oraz plac zabaw dla najmłodszych. Dodatkową zaletą tego miejsca jest to, że wszystkie atrakcje na zewnątrz są darmowe. Płatne są jedynie zabiegi w budynkach.

Gmina Ciężkowice chciałaby, aby woda zasilająca urządzenia hydrologiczne w Parku Zdrojowym pochodziła z odwiertu, który został wykonany przed rokiem na działce w sąsiedztwie parku. Nazwano go "Ignacy" na cześć Ignacego Paderewskiego, który już ponad sto lat temu chciał w Ciężkowicach stworzyć uzdrowisko. W 2022 roku dowiercono się do cennych pokładów wód fluorkowo-jodowych, a badania potwierdziły, że woda może zostać wykorzystana do kąpieli leczniczych. Teraz władze gminy, chcą przystąpić do wydobycia jej na powierzchnię. Jednak na wykonanie prac trzeba uzyskać odpowiednie pozwolenia.

- Do przejścia jest jeszcze procedura administracyjna, związana z uzyskaniem koncesji na wydobycie wody i to wszystko niestety musi potrwać. Jeśli ją uzyskamy, w pierwszej kolejności zasilimy nią Park Zdrojowy, tak by w nieckach pojawiała się woda lecznicza, która będzie pomagała mieszkańcom i turystom głównie w schorzeniach reumatycznych, jak i idealnie nadawała się do inhalacji górnych dróg oddechowych – podkreśla Stanisław Kuropatwa, burmistrz Ciężkowic.

W Parku Zdrojowym jest przygotowana już instalacja do podłączenia wody leczniczej. Obecnie do niecek tłoczona jest woda bieżąca.

Na tym jednak nie koniec, bo właściwości lecznicze mają przełomowe znaczenie dla przyszłości Ciężkowic. Od tego uzależnione są m.in. starania gminy o uzyskanie statusu uzdrowiska.

- Ciężkowice realizują testament Ignacego Paderewskiego, który planował tutaj budowę sanatoriów, a z miasta chciał uczynić uzdrowisko ze względu na jego położenie, klimat, czyste powietrze. Prawdopodobnie znał również zasoby wód mineralnych i to, że nadają się one do lecznictwa – opowiada Stanisław Kuropatwa.

Jednak brak zgody ówczesnych radnych uniemożliwił dalszy rozwój tej koncepcji. Pomysł powrócił dopiero w XX wieku, wtedy też zrodziła się idea Źródlanego Szlaku, skoncentrowanego wokół wodolecznictwa i wykorzystania wód mineralnych, którego liderem i pomysłodawcą była gmina Ciężkowice z ówczesnym burmistrzem Zbigniewem Jurkiewiczem.

Gmina liczy w przyszłości na pozyskanie partnera strategicznego, który zdecyduje się wybudować w Ciężkowicach m.in. zakład leczniczy oraz hotel dla potencjalnych kuracjuszy. Samorząd nie jest w stanie sam takiej inwestycji sfinansować.

- Ciężkowice od lat były miejscowością turystyczną i musimy nadal dążyć w kierunku turystki i wypoczynku, a w przyszłości do uzyskania statusu miejscowości uzdrowiskowej – podkreśla Stanisław Kuropatwa.

Park Zdrojowy to jedna z wielu atrakcji na terenie gminy Ciężkowice. Dużą popularnością cieszy się choćby otwarta w lipcu tego roku ścieżka w koronach drzew. Zaledwie w ciągu miesiąca na podniebny spacer zdecydowało się ponad 31 tysięcy osób. Oblegane przez turystów jest także Skamieniałe Miasto.