Na miejsce szybko przyjechała straż pożarna, która zabezpieczyła teren wypadku i wyciągnęła samochód. Policja nie interweniowała, bo - jak mówi komendant komisariatu w Krościenku, Artur Siedlarz, kierowca był trzeźwy, i poza niewielkimi uszkodzeniami samochodu, nic się więcej nie stało.
Całą sytuacją zaskoczony był burmistrz, który akurat wrócił z delegacji służbowej z Krakowa. - Najwyraźniej kierowca zagapił się. Widocznie zmieniał płytę w radioodtwarzaczu, można tak sądzić po wielu rozrzuconych płytach na bocznym siedzeniu. Być może w Szczawnicy był po raz pierwszy i nie znał dobrze drogi. Na szczęście na skarpie został niedawno zrobiony wyjazd, bo w innym przypadku samochód stoczył by się na mój dom - mówi Niezgoda.
Kierowca tłumaczył się, że musiał zjechał na chodnik, bo z naprzeciwka jechało auto. Jego tłumaczenie nie zgadza się z opisem wydarzenia świadka - sąsiadki burmistrza, która akurat wychodziła z pobliskiego sklepu.
- Świadek nie widziała w tym momencie innego samochodu - relacjonuje policja. Na szczęście w czasie wypadku nikogo nie było na chodniku, bo w tym przypadku skutki byłyby tragiczne. - Można się teraz zastanowić, czy w tym miejscu nie zamontować barierek ochronnych. Ale o tym musi zadecydować Powiatowy Zarząd Dróg w Nowym Targu - dodaje Niezgoda.
Wybierz małopolską miss internetu. Zobacz zdjęcia pięknych dziewczyn!
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Podrobili 17 tys. ton paliwa, staną przed sądem
Najciekawsze świąteczne prezenty, wigilijne przepisy, pomysły na sylwestra - wszystko w serwisie świątecznym**swieta24.pl**
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
