Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Były reprezentant Brazylii w Wiśle

Piotr Tymczak
Wiosną Marcinho występował w zespole Red Bull Brasil
Wiosną Marcinho występował w zespole Red Bull Brasil archiwum
32-letni Brazylijczyk Marcio Miranda Freitas Rocha da Silva - znany jako Marcinho - ma za sobą bogatą karierę piłkarską, ale chce jeszcze spróbować sił w polskiej ekstraklasie. Wczoraj przybył do Krakowa na testy w drużynie Wisły.

Trener Franciszek Smuda zamierza sprawdzić zawodnika podczas dzisiejszego, wyjazdowego spotkania towarzyskiego z czwartoligową Kalwarianką.

Marcinho może występować jako ofensywny pomocnik albo napastnik. Jest zawodnikiem bez kontraktu, dlatego Wisła może podpisać z nim umowę już po zamknięciu okienka transferowego. - Marcinho to dobry piłkarz - podkreśla Cleber, były zawodnik "Białej Gwiazdy", który ma się opiekować rodakiem podczas jego pobytu na testach w Wiśle.

Mierzący 172 cm Marcinho ma na koncie jeden występ w reprezentacji Brazylii. Zaliczył go przed ośmioma laty - w towarzyskim spotkaniu przeciwko Gwatemali w kwietniu 2005 roku. Dwa lata wcześniej cztery razy zagrał w reprezentacji Canarinhos do lat 23. Duże wrażenie robią jego statystyki z czasów występów w brazylijskiej ekstraklasie: rozegrał w niej ponad 250 spotkań i strzelił ponad 50 bramek.

Przygodę z piłką Marcinho rozpoczynał w klubie Paulista Jundiai. Potem grał w Corinthians Sao Paulo, z którym zdobył Puchar Brazylii (2002). W latach 2003-2005 był zawodnikiem AD Sao Caetano.

W połowie 2005 r. Marcinho przeszedł do Palmeiras Sao Paulo, w którym spędził dwa i pół roku. W 2008 r. przez kilka miesięcy był zawodnikiem Cruzeiro Belo Horizonte. W drugiej połowie 2008 r. przeszedł do japońskiego klubu Kashima Antlers. Z tą drużyną zdobył mistrzostwo J-League (2008).

W 2009 roku Marcinho występował w Atletico Paranaense, a w latach 2010-2011 był wypożyczony do saudyjskiego Al-Ahli Dżudda. W 2012 roku wrócił do Brazylii, do Ponte Preta. Przez ostatnie pół roku grał w niższej lidze, broniąc barw drużyny Red Bull Brasil Campinas.

Trener Franciszek Smuda zdecydował się przetestować Brazylijczyka, bowiem wciąż szuka wzmocnień do ofensywy. Wiślacy ostatnio tracą mało bramek, ale mało też ich strzelają. Do zespołu niedawno dołączył Paweł Brożek, jednak drużyna z ul. Reymonta nadal potrzebuje zwiększenia siły w ataku.

Marcinho może występować jako zawodnik grający za wysuniętym napastnikiem. Jeżeli byłby w formie, to mógłby grać z przodu z Brożkiem, który potrzebuje większej ilości dobrych podań, otwierających drogę do bramki.

Marcinho przyleciał do Krakowa wczoraj. Jak poinformowano w klubie, przybył nie z rodzimej Brazylii, ale z Kataru. Ze względu na to, że podróż nie była bardzo długa, trener Smuda liczy, że już w dzisiejszym meczu (w ramach jubileuszu 90-lecia Kalwarianki) będzie mógł się przekonać, na co obecnie stać zawodnika z obiecującym CV. Gdyby tak się stało, to dla kibiców z Kalwarii byłaby to spora dodatkowa atrakcja.

Wisła ma w Kalwarii bardzo duże grono kibiców. Dzisiejszy mecz to też zasługa działaczy klubu - z prezesem Wojciechem Madejem na czele, który od dawna zabiegał, by spotkanie z drużyną "Białej Gwiazdy" doszło do skutku. - Trener Franciszek Smuda zadeklarował, że potraktuje sparing bardzo poważnie i wystąpią w nim czołowi piłkarze Wisły - podkreśla Madej.

Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj już dziś!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska