Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Budowa obwodnicy zachodniej Nowego Sącza coraz mniej realna. Miasto może stracić 13 milionów euro

Wojciech Chmura
Na schemacie drogowym jasna  fioletowa linia  przerywana to obwodnice Podegrodzia i  Starego Sącza.  Dalej na północ biegnie  dalszy ciąg drogi wzdłuż Dunajca, o którym mówią protestujący.
Na schemacie drogowym jasna fioletowa linia przerywana to obwodnice Podegrodzia i Starego Sącza. Dalej na północ biegnie dalszy ciąg drogi wzdłuż Dunajca, o którym mówią protestujący. Paweł Chwał
Z każdym dniem maleją szanse na budowę obwodnicy Nowego Sącza z Brzeznej do Biczyc Dolnych. Wykonanie drogi i rozliczenie 13 mln euro środków unijnych musi nastąpić za półtora roku. Tymczasem grupa mieszkańców Chełmca skutecznie utrudnia powiatowi nowosądeckiemu wykonanie tego zadania. Teraz ich skargi będzie rozpatrywać Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Tarnowie, gdzie przeniesione zostały dla bezstronności.

Jeśli SKO uzna zasadność skarg i uchyli decyzję środowiskową, przekreśli to drogę i pieniądze.
- Wszystko w rękach tarnowskiego SKO. Jeśli będzie szybkie i dla nas pozytywne, z budową zdążymy - dywaguje dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg w Nowym Sączu Adam Czerwiński podkreślając, że nie ma zamiaru czynić jakichkolwiek ponaglających kroków. Powiat rozstrzygnął już przetarg na drogę. Wygrała go firma Strabag.

- Rozmawiałem z przedstawicielami firmy. Czekają na rozwój wydarzeń i powoli przygotowują się do projektu technicznego. - ujawnia dyrektor Czerwiński. - To nasze wspólne ryzyko. Dopóki jest cień szansy, jesteśmy zdecydowani ją wykorzystać i obwodnicę wybudować.

Rzecznik protestujących mecenas Wojciech Gąsiorowski nie pozostawia złudzeń.
- Od początku mieszkańcy gminy Podegrodzie i Chełmca wskazywali, że obwodnica zachodnia powinna biegnąć dalej od Brzeznej wzdłuż wału Dunajca do Chełmca. To logiczne rozwiązanie, w przeciwieństwie do obecnego. Kliku ludziom grożą wyburzenia domów, ochłapy zamiast odszkodowań - mówi Wojciech Gąsiorowski. - Zaskarżana przez nas decyzja środowiskowa ma tak poważne wady, że powinna zostać uchylona. Nie powiem na razie o co chodzi, bo to moja adwokacka tajemnica.
Gąsiorowski w zamian zgłasza propozycję. - Konieczny jest okrągły stół starosty, prezydenta miasta, wójtów gmin i przedstawicieli mieszkańców, by wspólnie zgodzić się na najlepszy wariant drogi - proponuje mecenas. Dyrektor Adam Czerwiński uważa, że pomysł jest godny rozważenia.

- Gdyby nasze starania zawiodły, czemu nie. Przypomnę, że droga wzdłuż wału, to była pierwsza koncepcja, dla której brakło woli porozumienia. Do tej pory wydaliśmy na prace przygotowawcze kilkaset tys. zł, co przy koszcie 45 mln całej inwestycji jest sumą niedużą - odpowiada na to Czerwiński.

- Ja już przygotowuję koncepcję i materiały do decyzji środowiskowej dla odcinka Brzezna - Chełmiec - informuje wójt Chełmca Bernard Stawiarski.

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska