Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bruk-Bet Termalica Nieciecza. „Słonie” zapomniały jak się wygrywa u siebie

Bartosz Karcz
Bartosz Karcz
Bruk-Bet Termalica Nieciecza
Drugi mecz w Niecieczy w nowym sezonie i druga porażka. Tym razem zespół Bruk-Betu Termaliki nie był w stanie zatrzymać beniaminka z Lublina. Motor był lepszy i w pełni zasłużenie wygrał 2:0.

Zanim rozpoczął się mecz w Niecieczy, na murawie miała miejsce miła uroczystość. Upominek z rąk byłego prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej Michała Listkiewicza otrzymał Tomasz Loska. Wszystko związane z faktem, że ten bramkarz zagrał już w barwach Bruk-Betu Termaliki sto meczów.

A później zaczęła się już gra. Lekką przewagę mieli niecieczanie, oni atakowali też częściej, choć nie mieli w tych pierwszych fragmentach klarownych sytuacji. Tym bardziej, że Motor potrafił się odgryźć, nie pozostawał tylko w obronie.

Bruk-Bet miał w dodatku jeszcze jeden problem, bo raptem po dwudziestu minutach gry boisko musiał opuścić z kontuzją Wiktor Biedrzycki. Zastąpił go Bartosz Farbiszewski.

Tempo meczu nie było oszałamiające. Oba zespoły były dość poukładane, widać było, że wiedzą, co chcą grać, ale upalna pogoda nie sprzyjała. Po pierwszej części mieliśmy bezbramkowy remis z lekkim wskazaniem na Motor. Wynikało to raz z tego, że lublinianie dłużej utrzymywali się przy piłce, dwa, że jeśli podsumować jakiekolwiek okazje na gole przed przerwą, to jednak właśnie beniaminek miał ich nieco więcej, choć nie były to szanse z gatunku stuprocentowych. Kilka razy Tomasz Loska musiał jednak się wykazywać. I bronił po prostu dobrze.

Na początku drugiej połowy Loska nie miał już jednak nic do powiedzenia. Akcję rozprowadził Kamil Wojtkowski, podał w końcu do Piotra Ceglarza, a ten dośrodkował na środek pola karnego. A tutaj zupełnie bez opieki na szóstym metrze stał Bartosz Wolski, który oddał precyzyjny strzał głową. Na tyle precyzyjny, że piłka odbiła się jeszcze od słupka i wpadła do siatki.

Po stracie gola „Słonie” niby atakowały, niby szukały wyrównania, ale to Motor miał lepszą okazję na drugiego gola niż gospodarze na swojego. W 65 min po dośrodkowaniu z rzutu rożnego i przedłużeniu tego podania, z kilku metrów pod poprzeczkę głową strzelał Piotr Ceglarz. Tylko świetnej interwencji Tomasza Loski Bruk-Bet zawdzięczał, że wciąż przegrywał tylko 0:1.

W 75 min w polu karnym Damian Hilbrycht spóźnił się i wpakował w Michała Króla. Sędzia wskazał na jedenasty metr, jeszcze chwilę czekał później na potwierdzenie tej decyzji, ale ostatecznie piłkę na „wapnie” ustawił Kacper Śpiewak i nie miał litości dla swojego byłego klubu. Uderzył mocno, precyzyjnie, a choć Tomasz Loska wyczuł jego intencje, to nie był w stanie obronić tego strzału. Motor miał już 2:0 i mógł spokojnie kontrolować sytuację na boisku.

Gospodarze zresztą nie byli w stanie nawet mocniej przycisnąć rywali, zmusić ich do jakiejś skomasowanej obrony. Za dużo w drużynie Mariusza Lewandowskiego było niedokładności, złych zagrań. Efekt był taki, że lublinianie po prostu „dowieźli” prowadzenie do końcowego gwizdka.

Bruk-Bet Termalica Nieciecza - Motor Lublin 0:2 (0:0)
Bramki: 0:1 Wolski 50, 0:2 Śpiewak 77 karny.
Bruk-Bet Termalica: Loska - Wolski (55 Rep), Biedrzycki (21 Farbiszewski), Putiwcew, Hilbrycht - Nowakowski (63 Karasek), Ambrosiewicz, Zawijskyj, Radwański, Jakubik (46 Branecki) - Poznar (46 Fassbender).
Motor: Budziłek - Wójcik (60 Staszak), Zbiciak, Najemski (85 Szarek), Luberecki - Król, Lis, Wolski, Wojtkowski (74 Kusiński), Ceglarz (74 Rybicki) - Wełniak (60 Śpiewak).
Sędziował: Łukasz Szczech (Warszawa). Żółte kartki: Ambrosiewicz, Radwański - Wójcik, Zbiciak, Budziłek. Widzów: 2450.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Tomasz Bajerski po meczu Abramczyk Polonia Bydgoszcz - Orzeł Łódź

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska