Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bochnia: zaparkowane bez ładu auta utrudniają ruch [INTERWENCJA]

Paulina Korbut
Na ulicy Orackiej widać, że kierowcy parkują jak chcą
Na ulicy Orackiej widać, że kierowcy parkują jak chcą Paulina Korbut
Walka o miejsca postojowe, samochody wymijające się "o włos", przebiegający przez przejście dla pieszych uczniowie - to, co dzieje się na ul. Orackiej w Bochni w godzinach szczytu, przypomina horror. Mieszkańcy apelują do władz o rozwiązanie tego problemu. A samorząd? Tradycyjnie tłumaczy, że nie ma pieniędzy.

Jeżeli coś Cię denerwuje lub przeszkadza w Twoim mieście, daj nam znać! Dziennikarze "Gazety Krakowskiej" zajmą się problemem! Czekamy też na Twoje opinie, uwagi a także zdjęcia i wideo - pisz e-maila na adres [email protected], dzwoń - tel. 12 6 888 301. Do Twojej dyspozycji jest też profil "Gazety Krakowskiej" na Facebooku.

Nie ma dnia, żeby wzdłuż ul. Orackiej nie stał rząd samochodów. Na jej początkowym odcinku - przy cmentarzu - są one zaparkowane pod skosem, bo takie ułożenie "wymusza" parking. Po kilku metrach parking się jednak kończy, a na Orackiej zaczyna się prawdziwa wolna amerykanka. Samochody są parkowane bez ładu, często utrudniając przejazd innym. - Jeśli dwie osobówki zwolnią, to się wyminą bez szwanku. Ale kiedy spotykają się tutaj autokary z turystami jadącymi z i do kopalni, to szkoda gadać - mówi pani Krystyna ze sklepu spożywczego przy ul. Orackiej.

Sytuacja najgorzej wygląda rano - kiedy rodzice odwożą swoje dzieci do tutejszej szkoły i po południu - kiedy je odbierają. Nie wspominając już o pogrzebach - kilka metrów parkingu to za mało dla żałobników. W efekcie dochodzi do stłuczek i poważnych wypadków. Dwa miesiące temu kierowca potrącił idącą chodnikiem 7-latkę. Chciał uniknąć zderzenia z autem, które nagle wyjechało z zaparkowanego rządka . Dziewczynka do tej pory nie może chodzić.

Kazimierz Ścisło, przewodniczący rady miasta Bochnia uważa, że parking powinien powstać na całej długości ulicy Orackiej. - To rozwiąże problem. Jeśli samochody będą miały możliwość parkować pod skosem, a nie wzdłuż ulicy, to zmieści się ich znacznie więcej - tłumaczy dodając, że pod tym pomysłem podpisało się już stu mieszkańców z tej okolicy.

Ścisło zapowiada walkę o środki na parking w przyszłorocznym budżecie. Burmistrz Stefan Kolawiński studzi ten optymizm twierdząc, że uda się wysupłać pieniądze tylko na prace projektowe. Parking będzie mógł powstać więc najwcześniej w 2014 r. lub później. Co do tego czasu? Niektórzy mieszkańcy proponują ruch jednokierunkowy.

- Problem by się rozwiązał, ale to zupełnie zablokuje komunikację w tym miejscu. Lepszym pomysłem byłoby więc wprowadzenie "strefy zamieszkania", gdzie ograniczenie prędkości wynosi 20 km/h, a pieszy korzysta z całej szerokości drogi i ma pierwszeństwo przed pojazdem - mówi Jacek Sobiecki, szef bocheńskiej "drogówki".

Za murami dawnych więzień w Krakowie [ARCHIWALNE ZDJĘCIA]

Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj już dziś!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska