Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Biuro podróży zbankrutowało, ponad 270 osób straciło pracę

Joanna Dolna
Joanna Dolna
Brytyjska firma zwolniła pracowników krakowskiego biura. Nie wiadomo, co stanie się z turystami, którzy wykupili loty i pobyty w hotelach.

Firma Lowcosttravelgroup zajmowała się pośrednictwem w sprzedaży usług hotelowych i lotów. Od 10 lat działała w Anglii i Hiszpanii, a od ponad roku także w Polsce. Usługi sprzedawała za pośrednictwem serwisów internetowych, przyciągając klientów cenami.

W piątek po południu pracownicy firmy, której polski oddział mieści się w „Błękitku” przy al. Pokoju 1, dowiedzieli się, że zostali bez pracy.

- Około godz. 15 powiedziano nam, że firma likwiduje wszystkie oddziały, że mamy zabrać swoje rzeczy i do godz. 20 opuścić biuro. Nie dostaliśmy wypowiedzeń na piśmie. Osoby, które już wyszły z pracy, były wzywane telefonicznie na miejsce - relacjonuje Agnieszka, zatrudniona w dziale finansowym.

Przez kilka następnych godzin internetowe strony firmowe działały, a nieświadomi klienci mogli dokonywać rezerwacji. - Wezwaliśmy policję, żeby spisać zeznania. Nie chcieliśmy wychodzić z biura, żeby nikt nie zarzucił nam, że opuściliśmy miejsce pracy. Wtedy groziłoby zwolnienie dyscyplinarne - dodaje inna pracowniczka. Nie chcą podawać nazwisk, bo podpisały klauzulę poufności.

Sygnały o złej kondycji finansowej firmy pojawiały się już wcześniej, choć na spotkaniu z dyrektorem działu kadr zorganizowanym w zeszłym miesiącu pracownicy dostali zapewnienie, że firma ma się świetnie.

- Mimo to odbieraliśmy telefony od klientów, którzy skarżyli się, że po przybyciu na miejsce mają nieopłacony hotel. Musieliśmy na bieżąco rozwiązywać ich problemy. Teraz sami nie wiemy, ile osób wykupiło nasze usługi i w jakiej są w tej chwili sytuacji - dodaje jedna z pań z działu obsługi.

W piątek pracownicy dowiedzieli się również, że firma od listopada nie odprowadzała za nich składek na ubezpieczenie zdrowotne oraz że z dużym prawdopodobieństwem nie dostaną wynagrodzenia za lipiec.

- Poprosiłem pracowników, by opuścili biuro, bo firma przestała istnieć. Sytuacja jest skomplikowana, bo firma działa w Polsce, ale siedzibę ma w Wielkiej Brytanii. A między polskim i angielskim prawem pracy są różnice - tłumaczy Gary Lee, komornik z firmy Smith&Williamson, która zajmuje się upadłością Lowcosttravelgroup.

- Ostatecznie dostaliśmy zapewnienie, że otrzymamy zaległe składki, czyli po ok. 500 zł za każdy miesiąc i pensję za połowę lipca, przeciętnie ok. 1500 zł. Nie powiedziano nam jednak, kiedy to nastąpi, bo firma jest bankrutem - mówi pracowniczka z działu finansowego Lowcosttravelgroup. Część pracowników nie potwierdza, że do takich ustaleń doszło.

Pracownicy Lowcosttravelgroup zamierzają dziś zgłosić sprawę Państwowej Inspekcji Pracy. Planują też pozew zbiorowy przeciwko pracodawcy.

Nieoficjalnie dowiedzieli się, że mają otrzymać świadectwa pracy, ale kontakty między firmą a byłymi pracownikami mają się odbywać drogą mailową, a biuro będzie dla nich zamknięte. Również nieoficjalnie dowiedzieli się, że pracodawca przedłużył umowę najmu lokalu w biurowcu na kolejne dwa lata. Pracownicy podejrzewają więc, że po ogłoszeniu upadłości właściciel będzie chciał otworzyć nową działalność.

- Zależy nam przede wszystkim na tym, żeby odzyskać zaległe pieniądze. Większość ma rodziny na utrzymaniu i kredyty do spłacenia - mówi Agnieszka z działu finansowego.

Dopiero w piątek wieczorem na internetowej stronie Lowcosttravelgroup pojawiła się informacja o upadłości i wskazówki dla klientów, którzy już wyjechali albo dopiero wykupili loty lub wczasy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska