Bijatyka pod kręgielnią w Chrzanowie. Gruzin, który wjechał w grupę ludzi został aresztowany na trzy miesiące

Do bójki doszło w sobotnią noc (21 października). Pod kręgielnią najpierw doszło do awantury. Wg. relacji świadków, poszło o kobietę. Słowne przepychanki szybko zmieniły się w regularną bijatykę. Ktoś z samochodu przyniósł kije bejsbolowe. W pewnym momencie jeden z uczestników, mieszkaniec Chrzanowa z obywatelstwem gruzińskim, wsiadł do samochodu i ruszył w tłum. Ranił trzy osoby w tym jedną poważnie. Do szpitala po zdarzeniu trafił też mężczyzna, który został uderzony kijem.

Śledczy ustalili już wszystkich uczestników bójki - Polaków i Gruzinów. Pomogły zeznania świadków i monitoring. Cztery osoby od razu zostały zatrzymane przez policję, w tym kierowca, który uderzył samochodem w ludzi.

Czterem osobom przedstawiono zarzuty popełnienia udziału w bójce albo udział w bójce z użyciem niebezpiecznego narzędzia.

- Zastosowano wobec nich środki zapobiegawcze w postaci dozoru policji połączonego z zakazem opuszczania kraju - informuje prokurator Jacek Para z Prokuratury Okręgowej w Krakowie.

Nie wykluczone są zarzuty dla kolejnych uczestników bijatyki.

Jak ustalono, Gruzin, który wjechał w grupę ludzi na miejsce przyjechał już pijany. Chrzanowska prokuratura postawiła mu zarzuty próby zabójstwa oraz jazdy po pijanemu. - Sąd Rejonowy w Chrzanowie na wniosek prokuratora zastosował wobec tego podejrzanego tymczasowe aresztowanie na okres 3 miesięcy - dodaje prokurator Jacek Para.

Odkryj Zamek Lipowiec w Babicach