W bramce gospodarzy dobrze spisywał się Przemysław Tytoń, który przez 56 minut nie dał się pokonać rywalom, parując m.in. strzał Cristiano Ronaldo, który wcześniej trafił w słupek.
W końcu, w 56 minucie, Polak skapitulował po uderzeniu Karima Benzemy. Po zagraniu Ronaldo jeden z graczy Elche próbował wybić piłkę, ale trafił w... Tytonia, co bez problemu wykorzystał stojący tuż przed bramką Benzema.
Aktywnie grający Ronaldo w 69 minucie wykorzystał dośrodkowanie Isco i głową ulokował piłkę w siatce. Był to jego pierwszy gol po trzech meczach ligowych, w których ani razu nie trafił do siatki.
Wkrótce potem as „Królewskich” po raz kolejny próbował zaskoczyć polskiego bramkarza, tym razem z rzutu wolnego, ale po jego strzale piłka przeleciała obok słupka.
Real zagrał przeciętnie, ale to wystarczyło na pokonanie Elche. Sporo szczęścia miał Gareth Bale, bezpardonowo zaatakowany przez Aarona Nigueza, bowiem zdołał dokończyć mecz.
- Wynik Barcelony na pewno zaskoczył wszystkich, bo miała okres bardzo dobrej gry (11 kolejnych zwycięstw). W lidze mamy teraz przewagę, ale wciąż podtrzymuję, że mistrzostwo rozstrzygnie się w ostatnim meczu sezonu – powiedział trener Realu Carlo Ancelotti.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
