Zobacz także: Małopolski Wyścig Górski. Matysiak wygrywa w Trzebini [ZDJĘCIA]
- W środę kryterium w Rynku Gł. zakończyło się pańskim niepowodzeniem, dziś powetował Pan sobie ten upadek.
- Dlaczego niepowodzenia? Z naszej grupy wygrał przecież Tomek Kiendyś. Ja zaliczyłem upadek, ale wszystko dobrze się skończyło. Wczoraj wygrał Tomek, dziś w końcówce etapu koledzy mi pomogli i odwdzięczyłem się im.
- Czy kontrolowanie wyścigu przy ponad 6-minutowej stracie peletonu do ucieczki jest łatwe?
- Nie jest to łatwa sprawa ale takie mieliśmy założenia, by puścić odjazd. Nikt nie chciał natomiast odpuścić odjazdu, w którym byliby mocni zawodnicy, np. z naszej grupy. Potem my, ale też inne grupy włączyły się do pogoni i daliśmy radę zniwelować przewagę, a finisz był rozgrywany z całej grupy.
- Czy nie mieliście w peletonie niepokoju ani przez moment, że te 6 minut to jest na tyle duża strata, że nie uda się jej odrobić?
- Nie, kontrolowaliśmy przewagę, nie dopuściliśmy by była ona większa niż 5 - 6 minut. Od razu zabraliśmy się do roboty.
- W krótkim czasie zniwelowaliście tę przewagę.
- Można powiedzieć, że wszystko było pod kontrolą, także zawodnicy z grupy BDC nam pomagali, włączyli się do walki Czesi, nie było problemu.
- Finisz był bardzo widowiskowy ale i trudny, bo sama końcówka prowadziła po kostce.
- Najpierw był krótki podjazd, ale rzeczywiście sama końcówka prowadziła po kostce. Nie przeszkadzało mi to jednak, ciesze się bardzo, że wygrałem.
- Przed wami kolejne etapy, już górskie. Jaki jest plan?
- Na pewno będziemy chcieli walczyć o zwycięstwo w całym wyścigu, mamy dobrych kolarzy jeżdżących po górach. Będziemy starali się im pomagać, tak, aby ktoś z nas mógł wygrać.
- To nie są ogromne góry, nie warto pomyśleć o własnych ambicjach?
- Też potrafię jeździć w górach. Nie są to jakieś bardzo długie podjazdy, bym miał sobie nie poradzić. Zobaczymy jak się będę czuł jutro, oczywiście też będę walczył. Może żółta koszulka zostanie przy mnie na dłużej?
- Na razie żółta koszulka lidera wyścigu przechodzi z rąk do rąk, ale nie jest powiedziane, że jutro nie zachowa jej Pan aż do sobotniego etapu.
- Najważniejsze, że koszulka zostaje w grupie CCC Polsat Polkowice. Jutro jest kolejny dzień walki, postaramy się o utrzymanie koszulki bądź o to, by inny kolarz z naszej grupy ja przejął.
- Macie w grupie dobrych górali - Jacka Morajkę, Adriana Honkisza czy też Adriana Kuraka.
- Oczywiście, jest kilku, którzy jeżdżą dobrze po górach, myślę, że klasyfikacje generalna podporządkujemy pod nas.
WEŹ UDZIAŁ W QUIZIE "CZY JESTEŚ PRAWDZIWYM KRAKUSEM?"
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?