Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Barbara Prymakowska znów wraca do Tarnowa z medalem! Tym razem "najszybsza babcia świata" wystartowała w Perłach Małopolski Skała-Ojców

Paulina Marcinek-Kozioł
Paulina Marcinek-Kozioł
Barbarze Prymakowskiej radość nie tylko daje sport, ale również to, że może zachęcać młodych i nieco starszych do aktywności fizycznej
Barbarze Prymakowskiej radość nie tylko daje sport, ale również to, że może zachęcać młodych i nieco starszych do aktywności fizycznej archiwum prywatne
Mimo że to dopiero kwieceń, Barbara Prymkowska zdążyła już nie raz w tym roku pokazać, że wiek dla niej nie jest żadną przeszkodą. Do swoich sportowych osiągnięć w minioną niedzielę (7 kwietnia) dołożyła kolejne. Z zawodów Perły Małopolski na terenie Ojcowskiego Parku Narodowego do Tarnowa wróciła medalem.

"Najszybsza babcia świata" wystartowała w Perłach Małopolski Skała-Ojców

Barbara Prymakowska na Perły Małopolski czekała z dużą niecierpliwością. „Najszybsza babcia świata” nie ukrywa, że bardzo lubi piękne widoki, które towarzyszą uczestnikom podczas biegania i atmosferę panującą na zawodach.

Blisko 12-kilometrową trasę tarnowiance udało się pokonać w godzinę i 23 minuty, a łatwo nie było.

- Temperatura była bardzo wysoka, dopiero jak wbiegaliśmy do lasu, to wtedy można było trochę odetchnąć. Miałam przy sobie butelkę z wodą i to mi pomogło – opowiada Barbara Prymakowska.

Na trasie nie zabrakło jednak niespodzianek. Pod nogami biegaczy znalazły się szyszki, kamienie czy wstające konary drzew, a monetami nawet błoto. Mimo tego, Barbara Prymkowska dobiegała do mety z uśmiechem na twarzy i... czystymi butami.

- Ktoś nawet do mnie podszedł i zapytał: "jak to zrobiłam?". A ja po prostu jak biegam, to patrzę pod nogi, ale też uważnie obserwuje innych– uśmiecha się.

Barbara Prymakowska inspiruje o aktywności fizycznej

Podczas zawodów 80-letnia tarnowianka startująca w kategorii 60 lat nie mogła zostać niezauważona. Nie tylko znajomi, ale także sporo nieznajomych osób pozdrawiały „najszybszą babcię świata” na trasie. Z kolei na mecie nie zabrakło wspólnych fotek z fanami kondycji i sportowej pasji pani Basi.

- Radość też mi daje to, że mogę inspirować młodych ludzi w realu. Nie pisać im jak mają biec, ale oni widzą mnie na trasie. Przyjeżdżam na zawody, uczestniczę w nich i cieszę się tak jak oni. Ja po prostu kocham sport, moja aktywność to nie tylko bieganie, ale mam dużo innych dyscyplin, które sprawiają mi radość – opowiada Barbara Prymakowska.

Ostatecznie tarnowianka zajęła pierwsze miejsce w kategorii 60 lat i z medalem wróciła do Tarnowa.

Ambitne sportowe plany

Sportowe plany na nadchodzące miesiące 80-letnia tarnowianka ma ambitne. Dotyczą nie tylko Polski. Zamierza wyruszyć także na biegowy podbój Europy. Teraz wykorzystuje ładną pogodę na spacery z psem, biegi i inną aktywność fizyczną w rodzinnym Tarnowie. Innych też do tego zachęca.

- Kto może niech wychodzi z domu, a emeryci też nie mają co narzekać, że za gorąco. Można wybrać takie miejsca w mieście, gdzie jest przyjemnie i nie za ciepło. Może spotkamy się na trasie - uśmiecha się.

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska