Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że decyzja o odwołaniu ograniczenia tonażu na autostradzie już zapadła, wczoraj jednak nie została publicznie ogłoszona.
- Z analiz wynika, że jest możliwe puszczenia ruchu ciężarowego z Szarowa. Dopracować trzeba jeszcze pewne szczegóły dotyczące sytuacji w samym Tarnowie - przyznał wiceminister transportu Zbigniew Rynasiewicz po wyjściu z burzliwego spotkania z samorządowcami Tarnowa, powiatów brzeskiego i bocheńskiego.
Kiedy zniknie zakaz wjazdu dla ciężarówek, będą mogły zjechać z autostrady nie tylko w Tarnowie, ale również w Brzesku. Na razie TIR-y, by kierować się na Nowy Sącz, muszą już w Szarowie opuszczać autostradę i kontynuować jazdę starą "czwórką". Od dawna mieszkańcy Łapczycy pod Bochnią żądają, by ciężarowe auta były kierowane na A-4 i grożą blokadą. Nowe rozwiązanie będzie korzystne dla ludzi z Łapczycy, gdzie ostatnio doszło do wypadków z udziałem ciężarówek. Gorzej będzie za to w Tarnowie, w którym teraz kończy się małopolski odcinek autostrady, a jadący są na al. Jana Pawła II.
- To będzie tragedia, kiedy obecny ruch powiększy się o kolejne TIR-y - nie kryje Jerzy Świętek z os. Zielonego, jeden z blokujących wczoraj zjazd z autostrady w Tarnowie.
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?