Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Policja szykuje nowe, ostre prawo drogowe

Piotr Rąpalski
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i policja chcą zaostrzyć kary dla piratów drogowych. Przygotowano projekt nowelizacji przepisów, który spowoduje, że kierowca, który przekroczy dozwoloną prędkość o 50 km/h, straci prawo jazdy na trzy miesiące.

Jeżeli w tym czasie dwukrotnie wsiądzie za kierownicę, straci je bezterminowo. Rozważana jest także podwyżka łącznej sumy nałożonych jednorazowo mandatów nawet do 2 tys. zł. Dzisiaj policjant może nas ukarać maksymalną kwotą tysiąca zł.

Zbyt szybka jazda jest w Polsce najczęstszą przyczyną wypadków śmiertelnych. Przy prędkości 30 km/h dziewięciu na dziesięciu potrąconych pieszych przeżywa, podczas gdy przy prędkości 50 km/h aż siedem osób na dziesięć ginie.

Stąd pomysł zmiany. "Można się spodziewać, że wraz z wprowadzeniem w życie nowych przepisów, obawa przed konsekwencjami, czyli utratą uprawnień do kierowania pojazdami, przyczyni się do zwiększenia zdyscyplinowania kierujących" - napisano w uzasadnieniu projektu. Na razie jest on konsultowany w ministerstwach. Może wejść w życie nawet w przyszłym roku, jednakże już dziś budzi kontrowersje.

- Zmiany są zbyt drastyczne. Uderzą w ludzi, którzy pracują za kółkiem. Z powodu kiepskiej infrastruktury stoją w korkach, a potem cisną gaz, by nadrobić stracone minuty - mówi Jędrzej Niemyski, rajdowiec z Krakowa. - Odebranie prawa jazdy takim osobom lub mandat 2 tys. zł oznacza dla nich katastrofę.

W Małopolskim Ośrodku Ruchu Drogowego mają jednak inne zdanie. - Unia Europejska, widząc skalę wypadków w Polsce, naciska, aby ukrócić ułańską fantazję naszych kierowców. Rząd robi więc, co może. Zapis o odbieraniu prawa jazdy może zwiększyć bezpieczeństwo na drogach. Takie prawo funkcjonuje w wielu krajach zachodnich - uważa Janusz Jokiel, kierownik działu szkoleń w krakowskim MORD. Podobne przepisy funkcjonują już m.in. w Grecji, Belgii, Danii, Czechach, Estonii, Portugalii, Norwegii, Litwie, Holandii, Francji, Hiszpanii, Słowenii, Szwajcarii i Rumunii.

Policja chce też podniesienia wysokości kar. Dziś za jedno wykroczenie maksymalna wysokość mandatu to 500 zł. W przypadku tzw. zbiegu wykroczeń - maksymalnie 1 tys. zł. Kwota ta nie była zmieniana od 18 lat. Według projektu ma skoczyć o 100 proc. - do 2 tys. zł. - Zwiększenie tej kwoty może zbyt mocno uderzyć w biedniejszych kierowców - uważa kierownik Jokiel. Sugeruje rozwiązanie szwajcarskie, gdzie przy obliczaniu mandatu bierze się pod uwagę dochody kierowcy. U nas też to jest możliwe, jeśli kwitka od policjanta nie przyjmiemy i sprawa trafi do sądu. Sęk w tym, że to oznacza sporo kłopotów i przewlekłą procedurę. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych uspokaja jednak, że najwyższe mandaty dotyczyłyby tylko najbardziej radykalnych piratów drogowych.

Zmiany prawa mają też poprawić bezpieczeństwo pieszych. W Małopolsce w 2012 r. zginęło ich po najechaniu autem 105, a 1086 zostało rannych. Po nowelizacji mieliby absolutne pierwszeństwo na pasach. Obecnie kierowcy mają obowiązek się zatrzymać, dopiero gdy pieszy wejdzie już na pasy.

Ogółem w województwie małopolskim w 2012 r. odnotowano 3901 wypadków drogowych, w których zginęły 253 osoby, a 4774 zostały ranne. 891 wypadków to skutek nadmiernej prędkości.

3901 - tyle wypadków odnotowała policja na drogach Małopolski w 2012 roku
891 - tyle wypadków w naszym województwie spowodowała nadmierna prędkość

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska