Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Noc Poezji w Krakowie - Poezja, która mówi o nas z wielką miłością

Rozmawiał Wacław Krupiński
Rozmowa z poetą Bronisławem Majem o jutrzejszej Nocy Poezji w Krakowie.

W czasie poprzednich Nocy Poezji pastiszowałeś Mickiewicza i Słowackiego lub łączyłeś zabawnie Wyspiańskiego z Gałczyńskim; teraz na Rynku Głównym zabrzmią na poważnie wiersze Stanisława Barańczaka...
Tamte dwa przedstawienia były rzeczywiście żartobliwe, to będzie, mam nadzieję, przejmujące - jak przejmująca jest wielka poezja Barańczaka.

Skąd wybór tego poety?
Mija 45 lat od jego debiutu książkowego, czyli tomu "Korekta twarzy" z 1968 roku, w ogóle ów rok jest dla jego pokolenia bardzo ważny. I dlatego zaprosiliśmy też Stanisława Stabrę, przedstawiciela grupy Teraz, dlatego są poeci z grupy Tylicz... To ci, którzy wówczas objawili swój talent.

To wspólny mianownik tegorocznej, trzeciej Nocy Poezji?
Tak, chcemy przypomnieć pokolenie '68 - ze Stanisławem Barańczakiem na czele, jak i Stanisławem Stabrą, z którym spotkanie odbędzie się w Klubie pod Jaszczurami, miejscu legendarnym w Krakowie dla tej formacji...

Wiersze Barańczaka zabrzmią w piątek o godz. 20.30 na Rynku.
Ułożyłem scenariusz z jego wierszy poczynając od najwcześniejszych z tomu "Jednym tchem" i poematu "Sztuczne oddychanie", a kończąc na ostatnich tomach "Chirurgiczna precyzja" i "Podróż zimowa". Ich bohaterem jest - jak w poemacie Barańczaka "Sztuczne oddychanie" - moralitetowy everyman, czyli każdy z nas, komu przydarzają się egzystencjalne przygody. Bo nawet wtedy, kiedy Barańczak osadza swój świat poetycki w konkretnej rzeczywistości PRL-u, to jednocześnie potrafi, i to jest cecha wielkiej poezji, sprawić, że te bardzo zanurzone w konkrecie doświadczenia nabierają wymiaru uniwersalnego. To wielka metafizyczna poezja, mówiąca o naszym losie, o naszej niezwykłej zachwycającej i przerażającej przygodzie. Mówi w sposób pełen pasji, miłości do człowieka oraz głębokiego współodczuwania z tym nieznanym człowiekiem. Jeśli ktoś jest mistrzem mowy polskiej, to jest nim właśnie Barańczak.

A poeta Bronisław Maj coś nowego w najbliższym czasie przedstawi?

Nie. Bronisław Maj jest poetą niepiszącym, tak jak są niepijący alkoholicy. Co nie znaczy, że dzisiaj wieczorem czegoś nie napiszę. Choć pewnie nie, ale wykluczyć tego, niestety, nie można...

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska