Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Olkusz: rozwiążą umowę ze spółką Nowy Szpital?

Katarzyna Ponikowska
W konflikcie z zarządem spółki i szpitala są m.in. pielęgniarki.
W konflikcie z zarządem spółki i szpitala są m.in. pielęgniarki. fot. Katarzyna Ponikowska
Część radnych powiatu olkuskiego uważa, że należy zerwać umowę na zarządzanie szpitalem w Olkuszu ze spółką Nowy Szpital. Mają dość m.in. ciągłego powoływania nowych prezesów, strajków pielęgniarek czy bezsensownych, zdaniem radnych, wydatków, takich jak na powołanie zewnętrznej firmy sprzątającej Impel.

Zarząd powiatu zlecił przygotowanie opinii prawnej, by ustalić, czy jest to w ogóle możliwe. Okazuje się, że umowę da się zerwać, ale byłoby to kosztowne. Przeciwny takim ruchom jest starosta Jerzy Kwaśniewski, bo, jak twierdzi, pacjenci mają coraz lepszą opiekę w szpitalu, a to jest najważniejsze.

"Istnieje możliwość rozwiązania umowy przez wypowiedzenie. (...) Jeżeli nastąpi jednak bez ważnego powodu, pociągnie za sobą negatywne skutki w postaci odpowiedzialności odszkodowawczej powiatu względem kontrahentów" - czytamy w dokumencie przygotowanym przez Kancelarię Radców Prawnych "Iurator" w Katowicach.

Grupa Nowy Szpital mogłaby w takim wypadku naliczyć powiatowi karę umowną 500 tys. zł. Ponadto mogłaby się domagać zwrotu wydatków, które musiała ponieść na realizację umowy. Trudno jest oszacować, ile wyniosłaby ta druga kwota. W opinii prawnej jest też zapis, że powiat może się obronić przed wypłaceniem odszkodowań, gdyby zaistniały ważne powody rozwiązania umowy.

Przygotowania opinii prawnej domagała się komisja ds. promocji i ochrony zdrowia w Starostwie Powiatowym w Olkuszu. Radni wchodzący w jej skład zwracają uwagę na nieprawidłowości w olkuskiej placówce. Chodzi m.in. o sprawę zatrudnienia zewnętrznej firmy sprzątającej. - Firma działa w szpitalu od lutego, a dopiero teraz są zwalniane ostatnie salowe. Zarząd szpitala przez wiele miesięcy płaci więc podwójnie za te same rzeczy - podkreśla Zdzisława Szczygieł, radna i lekarka z Olkusza. I przypomina, że część zwolnionych osób poszła do sądu. 5 września ruszają pierwsze procesy.

- Szpital będzie pewnie płacił im odszkodowania - dodaje Szczygieł. Jej zdaniem to przykłady niegospodarności, które mogą być podstawą do zerwania umowy.

Jan Orkisz, radny oraz szef związków zawodowych pracowników szpitala, podkreśla z kolei, że były zaniedbania powiatu podczas procesu prywatyzacji olkuskiej lecznicy.

- Powiat, zawierając umowę ze spółką Nowy Szpital, wyzbył się nadzoru nad placówką. W ten sposób nie zabezpieczył swojego interesu - zauważa Orkisz.

Jednak zdaniem zarządu powiatu, nie ma podstaw do zrywania umowy. - Cała ta zawierucha wokół szpitala szkodzi olkuskiej służbie zdrowia - twierdzi Ewa Klich, sekretarz powiatu. - Zawsze będą osoby niezadowlone , ale przez takie walki można zaszkodzić pacjentom - zaznacza.

Norbert Kubański, nowy prezes szpitala, który związany jest z placówką od wielu lat, uważa, że pieniądze lepiej wydawać na szpital, niż na zrywanie umów. - Dla nas liczy się pacjent, forma własnościowa jest mało istotna - podkreśla. Jednocześnie dodaje, że placówka zawsze się rozwijała, ale odkąd zajęła się z nią spółka, jest lepiej. - Mamy się czym pochwalić. Są nowe oddziały, sprzęt i plany, jak budowa lądowiska czy remont, a może i budowa nowego bloku operacyjnego - wylicza.

Radni nie składają jednak broni. - Na pewno będziemy jeszcze debatować nad tą sprawą - podkreśla Szczygieł.
Spółka Nowy Szpital zaczęła zarządzać olkuską lecznicą w 2009 r. Na razie największe kontrowersje wzbudziły zwolnienia personelu, głównie z administracji.

Pacjenci na szpital nie narzekają. - Rodziłam tu pięć lat temu i pół roku temu. Teraz jest o wiele lepiej -podkreśla Joanna Kocot z Olkusza.

Zmiany w olkuskim szpitalu
Oddziały i poradnie
W 2010 roku było 13 oddziałów, a w 2013 jest ich już 15. Liczba poradni pozostała bez zmian od 2010 roku - jest ich 24.

Pacjenci
W 2010 r. w szpitalu hospitalizowane były 12 852 osoby, podczas gdy w 2012 r. było ich już 13 240. Rośnie też liczba pacjentów w poradniach. W 2010 było ich 186 068, a w 2012 - 195 713.

Kontrakty z NFZ
W 2010 r. szpital zawarł kontrakt na kwotę 45 mln 220 tys. W 2012 r. była to kwota 47 mln 803 tys. Kontrakt na 2013 wynosił 47 mln 200 tys., ale na koniec roku może on wynieść nawet ponad 50 mln zł, bo, jak podkreślają w szpitalu, kwota ta jest zazwyczaj wyższa niż założenia.

Sprzęt medyczny
W 2010 r. na nowy sprzęt medyczny wydano 588 tys. zł, w 2011 r. - 2 mln 755 tys., kupiono nowoczesny tomograf komputerowy, który kosztował 1,6 mln zł. W 2012 r. spółka wydała na sprzęt 964 tys. zł, a do lipca 2013 - 816 tys. zł.

Remonty i inwestycje
Na inwestycje w Nowym Szpitalu wydawano kolejno: w 2010 - 205 tys. zł, w 2011 - 418 tys. zł, w 2012 - 385 tys. zł. Najwięcej remontów i inwestycji przeprowadzono jednak w 2013 roku. Do lipca wydano już na ten cel 2 mln 294 tys. zł. W planach jest jeszcze remont bloku operacyjnego i budowa lądowiska. To ostatnie przedsięwzięcie to koszt ponad 1 mln zł.

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska