Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Letnie pogaduchy. "W takie upały dobrze się sprzedają suche bukiety"

Redakcja
Anna Kaczmarz
Rozmowa z Kazimierą Rogozińską, kwiaciarką z Rynku Głównego w Krakowie.

Upały dają ludziom nieźle w kość. Czy w takie gorące dni kwiaty też wymagają szczególnej opieki?
Oczywiście, upały wykańczają nas, a co dopiero kwiaty. Tym bardziej że to nie są upały typowe dla Krakowa. Dlatego powinniśmy przycinać kwiaty wieczorem, a rano wsadzać je do zimnej wody. Z tego względu w gorące dni nie kupuje się długich róż. Średnią można włożyć do wazonu tak, żeby prawie cała była w wodzie.

To które kwiaty radzą sobie najlepiej w takiej temperaturze?
Na przykład słoneczniki, goździki. Astronerie też są wytrzymałe, ale w takiej temperaturze to i tak ich świeżość to kwestia 2-3 dni. Dlatego teraz dobrze się sprzedają... suche bukieciki.

Czyli w takim upale mężczyźni na randkę nie powinni raczej przynosić róż.
Ja się nie wtrącam. Klient sam wybiera, co mu się podoba. Bo choć każdy kwiatek jest piękny, róża jest jednak najpiękniejsza. To w końcu królowa kwiatów. Jak klient kupuje teraz róże, to powtarzam mu, żeby pamiętał o przycinaniu i zimnej wodzie.

Jak komuś te upały zepsuły humor, który kwiatek mu go poprawi?

Każdy kwiatek może poprawić humor! Choć niektórych bardziej od kwiatka uszczęśliwi zimne piwko.

Rozmawiała Karolina Gawlik

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska