Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bochnia przegrała sprawę o 37 tys. zł

Małgorzata Więcek-Cebula
Dariusz Gdesz/Polskapresse
37 tysięcy zł - tyle musi zapłacić projektantowi placu targowego przy ulicy Partyzantów w Bochni lokalny samorząd. Tak przynajmniej zdecydował tamtejszy Sąd Rejonowy. Miasto nie chciało płacić, bowiem projekt nie został wykonany na czas. W efekcie samorząd stracił szansę na dotację na realizację inwestycji.

Budowa placu targowego przy Partyzantów to jedno z pilniejszych zadań miejskich. Na jego realizację samorząd nie ma jednak funduszy. Kiedy więc pojawiła się szansa na dotację, postanowiono z niej skorzystać.

Warunkiem ubiegania się o pieniądze był jednak gotowy projekt i pozwolenie na budowę. Opracowanie tego pierwszego samorząd zlecił projektantowi. Ten przygotował go, jednak było już za późno, by załatwić pozwolenie na budowę. Wskutek tego miasto utraciło szansę na pieniądze.

W związku z tym burmistrz postanowił wykonawcy projektu nie płacić. Ten jednak od tej decyzji się odwołał. Sprawa trafiła do bocheńskiego sądu, który nie podzielił racji burmistrza, uznając, że skoro praca została wykonana, to należy się wynagrodzenie.
- Orzeczenie sądu przyjmuję z pokorą i szacunkiem - tak komentuje wyrok Stefan Kolawiński, burmistrz Bochni, zapewniając, że od tego wyroku nie będzie się odwoływał. - Z oceny prawników, którą zleciłem, wynika, że miasto tej sprawy nie wygra - informuje Kolawiński.

Wszystko wskazuje na to, że Bochnia nie utraciła jednak całkowicie szansy na dotację. Mając w ręce gotowy projekt, samorząd może się ubiegać o wsparcie w kolejnym, ogłoszonym już naborze wniosków.

Plan targowy, na którym sprzedawane są płody rolne, ma powstać na około dwuhektarowej działce przy ulicy Partyzantów. W tej chwili handel prowadzony jest wzdłuż ruchliwej drogi w tej przemysłowej części miasta. Zagospodarowanie tego miejsca jest więc pilną inwestycją. - Tu nie chodzi tylko o wygodę sprzedających, ale także o bezpieczeństwo mieszkańców Bochni, którzy robią tu zakupy - przekonuje Józef Kowalik z Trzciany, który na targu handluje jabłkami.

Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj już dziś!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska