Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dwuletnia Dorotka dzielnie walczy o swoje zdrowie i życie

Małgorzata Więcek-Cebula
Od miesiąca Dorotka przebywa w szpitalu w Prokocimiu, na zamkniętym oddziale.
Od miesiąca Dorotka przebywa w szpitalu w Prokocimiu, na zamkniętym oddziale. fot. archiwum rodzinne
Jest ślicznym dzieckiem. Ma duże piwne oczy i blond włosy. Lubi, gdy mama czyta jej bajki na dobranoc i gdy razem z tatą może bawić się klockami. Miesiąc temu niespodziewanie straciła apetyt. Zaniepokojeni rodzice odwiedzili lekarza. Po serii badań, jakie przeszła, okazało się, że ma raka.

Dla rodziców to był szok. Przez dwa lata swojego życia ani razu nie zachorowała, nigdy nie przyjmowała antybiotyku czy nawet zwykłego syropu. - Zawsze była okazem zdrowia - mówi Paweł Botkowski, tata dziewczynki. Ciężko mu się jest pogodzić z diagnozą, którą usłyszał dwa tygodnie temu. Lekarze poinformowali go, że wykryli w brzuszku dziewczynki, pod lewym żebrem twardy guz. Okazało się, że jest to nerwiak zarodkowy - neuroblastoma IV stopnia. Gdy dziewczynka rozpoczynała kurację miał on 16 cm. W trakcie kolejnych badań wyszło na jaw, że jest jeszcze jeden guz - tym razem w klatce piersiowej z licznymi przerzutami, również do szpiku.

Dorotka cały czas przebywa w szpitalu w Prokocimiu. Jest już po czwartej chemioterapii. Dobrze znosi kurację, choć choroba ją zmieniła. Czuje się niepewnie, gdy nie ma obok niej któregoś z bliskich. Dlatego jej rodzice na przemian dyżurują przy niej dzień i noc. Przed dziewczynką kolejne cztery chemioterapie. Po nich czeka ją badanie i następna seria. W opracowanym dla niej programie leczenia jest też m.in. radioterapia i przeszczep komórek macierzystych.

To jednak jeszcze nie wszystko. Dorotka wymaga bardzo kosztownej kuracji przeciwciałami. Może ją przejść w Niemczech lub we Włoszech. Koszt leczenia to blisko 500 tys. zł. Jest to kwota absolutnie nieosiągalna dla rodziny dziewczynki, a Narodowy Fundusz Zdrowia nie refunduje tego typu leczenia.

Dorotka i jej rodzice proszą o pomoc w walce z chorobą i wsparcie finansowe. Na zebranie tej sumy mają rok. - Tyle będzie trwać leczenie , jeśli Dorotka przebrnie przez nie szczęśliwie, będzie mogła poddać się kuracji - przekonuje tata dziewczynki.

Dziewczynka jest pod opieką fundacji "Wyspy Szczęśliwe" Pieniądze na jej leczenie można wpłacać na: PKO BP I O Kraków: 83 1020 2892 0000 5302 0150 8522 - z dopiskiem Dorotka Botkowska.

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska